Co przyniosą nam klasy energetyczne?
Nie ma w Europie państwa, w którym sektor mieszkalnictwa nie wywierałby znacznego wpływu na ogólnokrajowe zużycie energii i emisję zanieczyszczeń. Z roku na rok na terenie UE w życie wchodzą kolejne rozwiązania mające pomóc w mozolnym podnoszeniu efektywności energetycznej budynków. Jednym z nich jest system klas energetycznych, który ma stopniowo wchodzić w życie już od 2024 roku na podstawie unijnej dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków (dyrektywa EPBD). Co się za nią kryje i jak wpłynie na zwykłych „zjadaczy chleba”? Dziś wyjaśniamy klasy energetyczne budynków!
Nowy system klasyfikacji energetycznej
Na początku warto zaznaczyć, że Polska jest jednym z ostatnich krajów w Unii Europejskiej, w którym nie obowiązuje jeszcze omawiany system. Podział na klasy energetyczne budynków (od A do G) ma zostać wprowadzony w Polsce w 2024 roku. Według proponowanych zmian, budynki zostaną podzielone na klasy od A+ do G, podobnie jak na etykietach sprzętów RTV i AGD. Ten prosty podział pozwoli na szybkie i bezproblemowe rozpoznanie poziomu efektywności energetycznej budynku, nawet bez specjalistycznej wiedzy. Obecnie na świadectwie charakterystyki energetycznej widnieje prosty „suwak”, który, choć również prosty w interpretacji, nie dostarcza wielu szczegółowych informacji. Klasyfikacja energetyczna A+ będzie oznaczać budynki dodatnio energetyczne, czyli takie, które w bilansie energii uwzględniają również własną produkcję energii ze źródeł odnawialnych. Na drugim końcu skali plasować się będzie klasa G, obejmująca budynki o najsłabszej charakterystyce energetycznej. Co ciekawe, szacuje się, że do tej klasy przyporządkowanych zostanie około 15% istniejących budynków.
W ramach systemu władze kładą również nacisk na informowanie o emitowanych przez budynek zanieczyszczeń w tym o emisji CO2. To ważne posunięcie, które zwiększy transparentność ewaluacji energetycznej obiektów i pozwoli zainteresowanym na dokładniejsze porównanie nieruchomości pod kątem wpływu na środowisko.
Czemu mają służyć klasy energetyczne budynków?
Wprowadzenie klas energetycznych dla budynków ma na celu wytropienie obiektów, których stan i poziom efektywności energetycznej pozostawiają wiele do życzenia. Takich „delikwentów” czekać będą zmiany w postaci renowacji i termomodernizacji, których efektem będzie ogólne zwiększenie efektywności energetycznej nisko ocenionych budynków i co za tym idzie – redukcja emisji zanieczyszczeń.
Według analiz przeprowadzonych przez Guidehouse, przeprowadzenie termomodernizacji budynków o najniższej klasie (G i F) w taki sposób, aby osiągnęły one klasę B lub C, może zmniejszyć ich końcowe zużycie energii o nawet 90%. To ogromne oszczędności, o które warto zawalczyć. Tym bardziej, że budynków najgorszego standardu niestety w naszym kraju nie brakuje. Wedle ostrożnych szacunków, pozbawionych izolacji lub w niskim standardzie ocieplenia może być nawet okrągłe 2 miliony.
Jak sfinansować termomodernizację na tak ogromną skalę? Wsparcie finansowe dla inwestycji remontowych ma pochodzić z programów unijnych, a w przyszłości także ze Społecznego Funduszu Klimatycznego, który ma przejąć na siebie część finansowania od 2025 roku. Prócz dotacji unijnych, fundusz ma działać w oparciu o wpływy ze sprzedaży praw do emisji CO2. Szacuje się, że w najbliższej dekadzie inicjatywa może zgromadzić nawet 72 miliardy euro na cele termomodernizacji.
To, że czeka nas fala renowacji jest już pewne. Dyrektywa wyznacza ambitne cele dotyczące poprawy standardów efektywności energetycznej. Wszystkie budynki mieszkalne będą musiały osiągnąć co najmniej klasę E do 2030 roku, a zaledwie 3 lata później – przeskoczyć o oczko wyżej, osiągając przynajmniej klasę D. Co z innymi obiektami? Budynki niemieszkalne oraz te użyteczności publicznej będą musiały osiągnąć te same klasy odpowiednio do 2027 i 2030 roku.
Klasy energetyczne – sprawdź, jaką ma Twój dom
Wzorem innych europejskich państw, w Polsce obowiązywać będzie podział budynków na klasy energetyczne w ośmiostopniowej skali od A+ do G. Podstawowym parametrem branym pod uwagę w klasyfikacji będzie wskaźnik EP, czyli wskaźnik zapotrzebowania na energię pierwotną w budynku.
Sprawdź, jaką klasę energetyczną ma twój dom:A+: EP ≤ 0 A: 1 – 63 B: 64 – 75 C: 76 – 94 D: 95 – 113 E: 114 – 131 F: 132 – 150 G: EP ≥ 151 |
Gdzie szukać informacji o wskaźniku EP?
Z łatwością odnajdziecie je w karcie charakterystyki energetycznej budynku. Warto pamiętać, że wedle wytycznych WT 2021, wszystkie budynki jednorodzinne wybudowane po 2021 roku nie mogą charakteryzować się wskaźnikiem EP wyższym niż 70 kWh/(m2∗rok).
Przeczytaj więcej: Jak osiągnąć wymagany wskaźnik EP dla nowych budynków?
Wyjątki od obowiązkowej renowacji
Warto wspomnieć, że omawiana reforma dyrektywy EPBD spotkała się ze sprzeciwem państw, które w szczególności obawiały się o swoje zabytki. Na skutek nacisku płynącego m.in. z Włoch czy Francji, wprowadzono możliwość udzielania wyjątków od obowiązkowej renowacji. Są to przypadki, gdy termomodernizacja zabytku byłaby technicznie bądź ekonomicznie niemożliwa lub znacząco wpłynęłaby na ich strukturę. Odstępstwa od minimalnych standardów mają dotyczyć maksymalnie 22% nieruchomości.
Co jeszcze w EPBD? Cel: zeroemosyjność
W ramach proponowanej reformy dyrektywy EPBD, wprowadzono również zasady dotyczące konstrukcji nowych budynków. Od 2028 roku wszystkie nowopowstałe obiekty powinny być zeroemisyjne. Oznacza to, że nowe budynki nie będą mogły wykorzystywać paliw kopalnych do ogrzewania. w zamian za to proponowane są odnawialne źródła energii i ciepło odpadowe.
Co ciekawe, do przestrzegania tożsamych warunków zobowiązane będą wszystkie instytucje rządowe. Tutaj zmiany mają zajść jeszcze szybciej, bo już w 2026 roku.
Podsumowanie
Nowe regulacje dotyczące klasy energetycznej budynków w Polsce mają na celu zwiększenie efektywności energetycznej i redukcję emisji zanieczyszczeń. Wprowadzenie klasyfikacji energetycznej od A+ do G umożliwi użytkownikom dokładniejsze porównanie budynków pod kątem efektywności energetycznej.
Czekająca nasz kraj fala renowacji to ogromne wyzwanie, któremu jednak warto wyjść naprzeciw. Konieczność masowej termomodernizacji nie tylko przyniesie ogromne oszczędności energetyczne, ale również pozytywnie wpłynie na branżę budowlaną. Zapotrzebowanie na usługi nie tylko ją rozwinie, ale stworzy popyt na nowych pracowników. System stanowić będzie również dodatkową motywację do konstruowania budynków zeroemisyjnych, dzięki czemu stopniowo ograniczany będzie negatywny wpływ na środowisko.
Tekst i opracowanie: Julia Szafran
Kontakt
Efektywniej sp. z o.o. pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław tel.: 883 747 577 e-mail: info@efektywniej.pl |