Tego, że transport odgrywa kluczową rolę w niemal każdej dziedzinie gospodarki i codziennego życia, tłumaczyć raczej nie trzeba. Jednocześnie jest on jednym z największych emitentów dwutlenku węgla i zanieczyszczeń powietrza. Szacuje się, że przewóz ładunków i pasażerów odpowiada za ok. 20% światowej emisji gazów cieplarnianych. I choć jesteśmy świadomi negatywnego wpływu branży transportowej na środowisko, nie jesteśmy przecież w stanie z niej zrezygnować. Dlatego coraz większą uwagę przywiązuje się do znaczenia efektywności energetycznej w transporcie. W tym artykule przyjrzymy się wpływowi efektywności energetycznej na transport oraz korzyściom, jakie niesie ze sobą dla firm i jednostek. 

Znaczenie efektywności energetycznej w redukcji emisji transportowych

Efektywność energetyczna w transporcie odgrywa kluczową rolę w walce z emisją gazów cieplarnianych, będących jedną z głównych przyczyn globalnego ocieplenia. Transport, odpowiadający za około 25% całkowitych emisji CO₂ w Unii Europejskiej, stanowi sektor wymagający pilnych działań w celu ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko. Poprawa efektywności energetycznej to jeden z najskuteczniejszych sposobów na osiągnięcie tego celu. 

Efektywność energetyczna oznacza zmniejszenie zużycia energii potrzebnej do przemieszczania ludzi i towarów przy zachowaniu lub zwiększeniu poziomu mobilności. Dzięki bardziej efektywnym technologiom oraz lepszej organizacji transportu możliwe jest ograniczenie emisji z paliw kopalnych, takich jak benzyna, olej napędowy czy gaz. 

Innowacje w technologiach efektywnego transportu

Rozwój technologii odgrywa kluczową rolę w osiąganiu efektywności energetycznej w transporcie. Jednym z najważniejszych kierunków innowacji jest rozwój pojazdów elektrycznych (EV). Dzięki postępowi w technologii baterii litowo-jonowych, pojazdy te stają się coraz bardziej dostępne i funkcjonalne. Producenci skupiają się na zwiększaniu zasięgu, skracaniu czasu ładowania oraz poprawie efektywności ładowania. Coraz większą popularnością cieszą się także pojazdy wodorowe, które oferują możliwość pokonywania dużych odległości z minimalną emisją, a ich głównym „odpadem” jest para wodna. 

Innym obszarem innowacji są inteligentne systemy transportowe (ITS), które wykorzystują zaawansowane technologie informatyczne i komunikacyjne. ITS wspierają optymalizację ruchu drogowego, redukując korki i zmniejszając zużycie paliwa. Dzięki aplikacjom nawigacyjnym oraz systemom zarządzania flotą, transport staje się bardziej płynny i przewidywalny. 

W transporcie publicznym innowacje koncentrują się na wprowadzaniu autonomicznych pojazdów oraz rozwijaniu infrastruktury dla bardziej zrównoważonych środków transportu, takich jak autobusy elektryczne czy tramwaje zasilane energią odnawialną. Rozwój technologii autonomicznych może w przyszłości przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach i bardziej efektywnego zarządzania ruchem, co przełoży się na niższe zużycie energii. 

Równie ważne są innowacje w transporcie towarowym, gdzie rozwijane są bardziej aerodynamiczne konstrukcje pojazdów, lekkie materiały oraz efektywniejsze silniki. Drony i autonomiczne roboty logistyczne zaczynają odgrywać coraz większą rolę w dostawach na krótkich dystansach, co może znacznie zmniejszyć zapotrzebowanie na tradycyjne środki transportu. 

Nie można również pominąć rozwoju technologii paliw alternatywnych, takich jak biopaliwa drugiej generacji, e-paliwa czy wspomniany już wodór. W połączeniu z inwestycjami w odnawialne źródła energii, te rozwiązania mogą zrewolucjonizować sposób zasilania transportu. 

Inicjatywy Unii Europejskiej i polskiego rządu w celu promowania efektywności energetycznej w transporcie

Na poziomie unijnym kluczową rolę odgrywa Europejski Zielony Ład, który wyznacza cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. W jego ramach opracowano strategie dotyczące transportu, takie jak Strategia na rzecz zrównoważonej i inteligentnej mobilności, która zakłada rozwój ekologicznych środków transportu, ograniczenie emisji CO₂ o 90% oraz promowanie transportu publicznego i rowerowego. Jednym z kluczowych elementów tych działań jest wspieranie elektryfikacji transportu poprzez rozbudowę sieci stacji ładowania oraz wdrażanie pojazdów zeroemisyjnych. 

Ważnym narzędziem finansowym UE wspierającym efektywność energetyczną w transporcie jest Fundusz Odbudowy i Odporności, z którego środki są przeznaczane na modernizację infrastruktury transportowej, inwestycje w kolej oraz rozwój alternatywnych źródeł energii dla transportu. Unia wspiera również rozwój technologii wodorowych, widząc w nich potencjał dla zmniejszenia emisji w sektorze ciężkiego transportu i logistyki. 

Na poziomie krajowym polski rząd również podejmuje szereg działań. Jednym z nich jest „Mój Elektryk”, który oferuje dopłaty do zakupu pojazdów elektrycznych, zarówno dla użytkowników indywidualnych, jak i firm. Inicjatywa ta ma na celu zwiększenie liczby samochodów zeroemisyjnych na polskich drogach oraz ograniczenie emisji pochodzących z transportu. 

Oba poziomy – unijny i krajowy – kładą duży nacisk na rozwój infrastruktury wspierającej transport zrównoważony. W Polsce realizowane są inwestycje w stacje ładowania pojazdów elektrycznych oraz rozwijanie sieci dróg rowerowych w miastach. Wspierane są również kampanie edukacyjne, które mają na celu zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat korzyści wynikających z korzystania z ekologicznych środków transportu. 

Wyzwania i bariery w osiąganiu efektywności energetycznej w transporcie

Mimo wielu korzyści płynących z efektywności energetycznej w transporcie, istnieje wiele wyzwań i barier, które utrudniają jej osiągnięcie. Wynikają one z różnych czynników – technologicznych, ekonomicznych, społecznych i infrastrukturalnych. 

Jednym z głównych wyzwań jest modernizacja floty pojazdów. Wielu przewoźników i użytkowników indywidualnych korzysta z przestarzałych środków transportu, które charakteryzują się niską efektywnością energetyczną. Inwestycje w nowoczesne technologie, takie jak pojazdy elektryczne czy hybrydowe, często są kosztowne, co zniechęca do ich wdrażania, szczególnie w krajach o niższym poziomie dochodów. 

Kolejnym istotnym problemem jest niedostateczna infrastruktura dla transportu niskoemisyjnego. Brak odpowiedniej liczby stacji ładowania dla pojazdów elektrycznych czy infrastruktury dla transportu publicznego zasilanego alternatywnymi źródłami energii ogranicza możliwości wprowadzenia bardziej ekologicznych rozwiązań. 

Niska świadomość społeczna również stanowi barierę. Wielu użytkowników transportu nie zdaje sobie sprawy z korzyści wynikających z poprawy efektywności energetycznej, zarówno dla środowiska, jak i ich własnych finansów. W efekcie niechętnie zmieniają swoje nawyki, takie jak korzystanie z komunikacji zbiorowej czy wybór roweru zamiast samochodu na krótsze dystanse. 

Wreszcie, wyzwaniem są również regulacje i polityka transportowa. Choć wiele państw podejmuje działania na rzecz poprawy efektywności energetycznej, często są one niespójne lub niewystarczająco ambitne. Brakuje także skutecznych zachęt finansowych, takich jak dopłaty do zakupu pojazdów elektrycznych czy ulgi podatkowe, które mogłyby przyspieszyć zmiany w sektorze transportu. 

Przyszłość efektywnego transportu

Efektywność energetyczna w transporcie odgrywa kluczową rolę w osiąganiu bardziej ekologicznej przyszłości. Poprawa wydajności pojazdów, rozwój innowacyjnych technologii i wprowadzenie odpowiednich regulacji są niezbędne do ograniczenia negatywnego wpływu transportu na środowisko. Wprowadzenie efektywnych rozwiązań transportowych przyniesie korzyści zarówno dla firm, jak i jednostek, i pozwoli nam cieszyć się czystszej i zdrowszej przyszłości. 

Jeśli jesteś zainteresowany tematyką efektywności energetycznej, zapraszamy do śledzenia naszego bloga, gdzie stale przedstawiamy najnowsze innowacje i inicjatywy w tym obszarze. 

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

 

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

37,21% oszczędności – Program SAE w Gorlicach

W obliczu drastycznych podwyżek cen ciepła, które rokrocznie dotykają mieszkańców polskich osiedli, coraz więcej spółdzielni mieszkaniowych szuka rozwiązań pozwalających ograniczyć skutki wzrastających kosztów energii. Jednym z takich przypadków był nasz klient – spółdzielnia mieszkaniowa zlokalizowanych w Gorlicach. To właśnie na tym osiedlu wdrożenie naszego systemu zarządzania energii (SAE) w dziesięciu budynkach wielorodzinnych pozwoliło na zachowanie cen sprzed corocznych podwyżek cen ciepła! 

 

Modernizacja i zakres projektu

W styczniu 2024 roku na zlecenie klienta rozpoczęliśmy wdrożenie systemu sterowania energią w ramach Programu SAE. W ramach realizacji siedem należących do spółdzielni budynków zostało objętych kompleksową modernizacją systemów centralnego ogrzewania (c.o.) oraz ciepłej wody użytkowej (c.w.u.), natomiast w trzech budynkach skoncentrowaliśmy się wyłącznie na centralnym ogrzewaniu. 

 

Pierwsze rezultaty

Efekty modernizacji zaczęły być widoczne już po kilku miesiącach od wdrożenia Programu SAE. W lipcu 2024 roku, na podstawie danych zebranych za okres od lutego do czerwca, łączne oszczędności energii cieplnej dla całego osiedla wyniosły aż 37,21%! Takie oszczędności pozwoliły spółdzielni na utrzymanie zaliczek za ciepło na dotychczasowym poziomie, pomimo znacznych podwyżek cen ze strony dostawcy. 

 

Podwyżki cen ciepła w Gorlicach

Co ważne, na jesień 2024 r. lokalny dostawca ciepła, MPGK Sp. z o.o. w Gorlicach, wprowadził podwyżki opłat dla swoich odbiorców, co zmusiło większość spółdzielni mieszkaniowych w mieście do zwiększenia zaliczek za ogrzewanie o średnio 10-15%. Jednak dzięki wdrożeniu systemu SAE, nasz Klient uniknął tych podwyżek, co stanowi znaczne odciążenie dla budżetów domowych mieszkańców. 

 

Wnioski i perspektywy

Przykład z Gorlic pokazuje, że choć na zmiany cen energii nie mamy wpływu, to poprzez optymalizację zużycia można skutecznie minimalizować ich skutki. Systemy zarządzania energią w budynkach wielorodzinnych są jednym z narzędzi, które pozwalają spółdzielniom mieszkaniowym radzić sobie w trudnych warunkach rynkowych, zapewniając jednocześnie stabilność finansową mieszkańcom. 

Działania w zakresie modernizacji i optymalizacji energetycznej budynków są nie tylko możliwe, ale wręcz konieczne. Wzrost cen energii stanowi wyzwanie, z którym będziemy mierzyć się w nadchodzących latach, dlatego warto inwestować w nowoczesne technologie, które zapewniają realne oszczędności. 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

 

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

 

 

Jak działa system rozliczeń prosumentów?

Od 1 kwietnia 2022 roku w Polsce obowiązuje system rozliczeń dla prosumentów nazywany net-billingiem, który zastąpił dotychczasowy model opustów (net-metering). Wprowadzenie tej zmiany było wynikiem dostosowania polskich przepisów do wymogów unijnych oraz do dynamicznie rosnącej liczby instalacji fotowoltaicznych w kraju. W artykule omówimy, jak działa net-billing, jakie są jego zalety i wady oraz jakie ma znaczenie dla rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce. 

Jak działa system net-billingu?

Net-billing polega na rozliczaniu energii wyprodukowanej przez instalację prosumencką w oparciu o jej wartość rynkową, a nie ilość przesłanych kilowatogodzin, jak miało to miejsce w starym systemie opustów. W praktyce oznacza to, że: 

  1. Prosument produkuje energię elektryczną z własnej instalacji, np. fotowoltaicznej, a nadwyżki (tj. energię, której nie zużyje na bieżąco) przesyła do sieci. 
  2. Każda kilowatogodzina przesłana do sieci jest wyceniana według bieżącej ceny rynkowej energii elektrycznej na giełdzie (TGE – Towarowa Giełda Energii). 
  3. Wartość energii przesłanej do sieci jest zapisywana na specjalnym koncie prosumenta w formie depozytu. 
  4. Gdy prosument potrzebuje energii z sieci (np. w nocy lub w okresach niskiej produkcji), kupuje ją po cenach rynkowych. Środki zgromadzone na koncie prosumenckim mogą być wykorzystywane do pokrycia kosztów zakupu energii, natomiast niewykorzystane kwoty przepadają po 12 miesiącach. 

 

Dlaczego wprowadzono net-billing?

Zmiana systemu rozliczeń była podyktowana kilkoma kluczowymi czynnikami. Pierwszym i najważniejszym była potrzeba dostosowania systemu do standardów Unii Europejskiej w sprawie energii odnawialnej. Do tych działań zaliczało się również wdrożenie mechanizmów, które lepiej odzwierciedlają wartość rynkową energii elektrycznej. 

Co więcej, w ostatnich latach Polska odnotowała ogromny wzrost liczby instalacji fotowoltaicznych. System opustów stał się obciążeniem dla operatorów sieci elektroenergetycznych i budżetów państwowych. Net-billing zachęca do większego zużycia energii na potrzeby własne, co zmniejsza obciążenie sieci elektroenergetycznej. 

 

Zalety net-billingu 

  1. Transparentność – System net-billingu opiera się na rzeczywistej wartości energii, co sprawia, że jest bardziej przejrzysty dla prosumentów. 
  2. Promocja magazynowania energii – Nowy model rozliczeń zachęca do inwestowania w magazyny energii, co przyczynia się do stabilizacji krajowego systemu elektroenergetycznego. 
  3. Efektywne zarządzanie energią – Prosument ma większą motywację, aby dostosować zużycie energii do jej produkcji, co pozwala na większą autokonsumpcję. 

Wady i kontrowersje 

  1. Niższa opłacalność – Dla wielu prosumentów net-billing oznacza mniejsze oszczędności w porównaniu z wcześniejszym systemem opustów. Wartość energii sprzedanej do sieci często jest niższa niż koszt jej zakupu. 
  2. Zmienność cen – Wycenianie energii na podstawie giełdowych cen rynkowych powoduje, że przychody prosumenta są bardziej zmienne i trudne do przewidzenia. 
  3. Ograniczenie depozytu – Niewykorzystane środki na koncie prosumenta przepadają po 12 miesiącach, co dla niektórych użytkowników może być niekorzystne. 

 

Wpływ net-billingu na krajowy rynek OZE

Jak można było się spodziewać, wprowadzenie net-billingu wywołało mieszane reakcje na rynku. Z jednej strony nowy system jest bardziej zgodny z zasadami rynku energii i promuje odpowiedzialne korzystanie z OZE. Z drugiej strony może zniechęcać nowych inwestorów do zakładania mikroinstalacji, zwłaszcza tych, którzy oczekiwali szybkiego zwrotu z inwestycji. 

Eksperci podkreślają, że kluczową rolę w sukcesie net-billingu odgrywa edukacja prosumentów. Co więcej, korzyści wynikające z większej autokonsumpcji czy inwestycji w magazyny energii mogą sprawić, że nowy system stanie się bardziej atrakcyjny. 

 

Perspektywy rozwoju OZE w Polsce

Net-billing to dopiero początek zmian prawnych wokół prywatnych instalacji OZE w naszym kraju. W przyszłości możemy spodziewać się kolejnych zmian, takich jak: 

  • Wzrost znaczenia magazynów energii – Rozwój technologii magazynowania energii pozwoli prosumentom na jeszcze większą niezależność od krajowego systemu elektroenergetycznego. Już w tym momencie obserwujemy wzrost działań wspierających prywatne inwestycje w magazyny energii, mające być naturalnym uzupełnieniem dla istniejących już instalacji OZE. 
  • Rozwiązania hybrydowe – Wraz z rosnącą świadomością i dostępnością rozwiązań OZE, na popularności zyskuje łączenie fotowoltaiki z innymi źródłami energii, np. pompami ciepła. Takie rozwiązania pomagają na optymalizację produkcji energii elektrycznej i cieplnej na potrzeby własne. 
  • Dynamiczne taryfy – Wprowadzenie taryf dynamicznych może jeszcze bardziej zoptymalizować zużycie energii i zwiększyć oszczędności prosumentów. 

 

Podsumowanie 

Net-billing to krok w stronę bardziej zrównoważonego i sprawnego rynku energii w Polsce. Choć wprowadzenie systemu wiązało się z wyzwaniami, dało również szansę na rozwój nowoczesnych technologii oraz zwiększenie świadomości energetycznej społeczeństwa. W najbliższych latach kluczowe będzie dalsze wsparcie dla prosumentów oraz rozwój infrastruktury, która umożliwi pełne wykorzystanie potencjału odnawialnych źródeł energii. 

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

 

 

Oszczędzanie energii to nośny i ważny temat, jednak im więcej artykułów i informacji z tej dziedziny pojawia się w przestrzeni publicznej, tym więcej mitów i nieporozumień, które mogą wprowadzać w błąd. Zanim zaczniesz oszczędzać ciepło i prąd domowymi sposobami, warto przyjrzeć się kilku faktom i mitom, aby móc świadomie zarządzać zużyciem mediów.

 

Mit: Pozostawianie urządzeń w trybie czuwania pozwala na oszczędzanie energii

Fakt: Choć zawsze lepsze to niż pozostawianie urządzeń w trybie pracy, nadal nie jest to optymalne rozwiązanie. Tryb czuwania wciąż wymaga zasilania, a długotrwałe pozostawienie wielu urządzeń w takim stanie przyczynia się do wzrostu rachunków za energię. Oczywiście, zużycie energii w trybie czuwania zależy od urządzenia, ale w skali roku może to być nawet kilkadziesiąt złotych za jedno urządzenie. Przykładowo, telewizor w trybie czuwania może zużywać od 0,5 do 2 watów na godzinę. Warto więc wyłączać domową elektronikę, gdy z niej nie korzystamy.

Mit: Żarówki energooszczędne zużywają więcej prądu przy włączaniu

Fakt: To przekonanie może wynikać z doświadczeń ze starymi modelami żarówek, które faktycznie przez ułamek sekundy po włączeniu pobierały więcej energii. Nowoczesne żarówki LED nie mają tego problemu, a ich zużycie energii jest niskie od momentu włączenia. Dlatego lepiej jest każdorazowo wyłączyć światło, gdy nie jest potrzebne.

 

Mit: Obniżenie temperatury w domu tylko o 1°C nie przyniesie oszczędności

Fakt: W rzeczywistości obniżenie temperatury o zaledwie 1°C może przynieść znaczne oszczędności. Szacuje się, że każdy stopień Celsjusza mniej to około 5–8% mniejsze zużycie energii na ogrzewanie. Jeśli więc obniżymy temperaturę o 2°C, możemy zaoszczędzić nawet do 16% ciepła. Co więcej, regularne obniżanie temperatury w nocy lub podczas naszej nieobecności również pozytywnie wpłynie na nasz budżet domowy 😉

 

Mit: Ocieplenie domu to duży wydatek bez gwarancji oszczędności

Fakt: Ocieplenie budynku jest jednym z najskuteczniejszych sposobów na obniżenie rachunków za ciepło. Chociaż inwestycja w ocieplenie domu będzie kosztowna, przyniesie jednak zwrot, redukując koszty ogrzewania o nawet 30–40% w skali roku. Koszt prac dociepleniowych można częściowo pokryć za pomocą dostępnych programów dofinansowania, co czyni je nieco przyjaźniejszymi dla portfela.

 

Mit: Nowoczesne urządzenia zawsze zużywają mniej energii

Fakt: Choć nowoczesne sprzęty zwykle są bardziej efektywne, to ich faktyczne zużycie energii zależy od wielu czynników, takich jak tryb pracy i sposób użytkowania. Nowoczesna lodówka czy pralka rzeczywiście będą zużywać mniej energii niż starsze modele, jednak tylko wtedy, gdy są używane prawidłowo. Ważne jest, aby wybierać urządzenia z wysoką klasą energetyczną, np. A+++, ale jednocześnie pamiętać o ich racjonalnym użytkowaniu – na przykład unikać włączania niemal pustych pralek i zmywarek.

 

Mit: Wietrzenie domu powoduje straty energii

Fakt: Odpowiednie wietrzenie jest konieczne dla zdrowia i komfortu, a przy tym może być przeprowadzane bez dużych strat ciepła. Kluczowe jest wietrzenie intensywne, ale krótkotrwałe, aby szybko wymienić powietrze, a jednocześnie nie wyziębić ścian. Przewietrzanie przez kilka minut, przy szeroko otwartych oknach, jest bardziej efektywne niż pozostawianie okna uchylonego na długi czas.

 

Mit: Małe nawyki nie mają dużego wpływu na oszczędzanie energii

Fakt: Oszczędzanie energii to proces, na który składają się codzienne nawyki. Choć pojedyncze wyłączenie światła może wydawać się nieistotne, regularne działania tego typu przynoszą wymierne efekty. Gaszenie światła w pomieszczeniach, w których nie przebywamy, korzystanie z energooszczędnych źródeł światła, a także racjonalne używanie urządzeń elektrycznych – to wszystko w dłuższej perspektywie potrafi obniżyć nasze rachunki nawet o 15% w skali roku.

 

Świadome gospodarowanie i oszczędzanie energii wymaga nie tylko dobrego planowania, ale również unikania pułapek związanych z popularnymi mitami. Choć nie wszystkie sposoby oszczędzania energii przynoszą spektakularne efekty, to ich łączne zastosowanie pozwala na zmniejszenie rachunków oraz korzystnie wpływa na środowisko. Warto dbać o codzienne nawyki oraz rozważyć długoterminowe inwestycje, które wspierają efektywność energetyczną całego budynku.

A jeśli chcesz sprawdzić, jak ograniczyć utratę ciepła w domu i mieszkaniu, koniecznie przeczytaj nasz artykuł „Nie trać ciepła! Jak przygotować się do nadchodzącej zimy?”.

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

Szansa dla osób ze Śląska!

Chcesz zwiększyć swoje szanse na rynku pracy, jednocześnie przyczyniając się do walki o lepsze, bardziej zrównoważone środowisko?

Od grudnia rusza cykl szkoleń, które pomogą Ci zdobyć cenne umiejętności w obszarze ESG, energetyki odnawialnej oraz efektywności energetycznej. W ramach wsparcia transformacji energetycznej regionów zależnych od przemysłu wydobywczego (węgiel kamienny i brunatny), dla uczestników z województwa śląskiego przewidziane zostały dofinansowania pokrywające aż 95% kosztów uczestnictwa w szkoleniach!

 

Czego możesz się nauczyć?

Program szkoleń obejmuje szeroki zakres tematów, takich jak:

 

  • Odnawialne źródła energii (OZE) – poznasz zasady i techniki pozyskiwania energii z wiatru, słońca, wody i biomasy wraz z doborem technologii do potrzeb użytkowników budynku.
  • Audyting i certyfikacja energetyczna – nauczysz się przeprowadzać audyty energetyczne i sporządzać świadectwa charakterystyki energetycznej dla budynków mieszkalnych, przemysłowych oraz użyteczności publicznej.
  • Efektywność energetyczna budynków – dowiesz się, jak projektować i modernizować budynki, aby były bardziej energooszczędne.
  • Zarządzanie energią i zasobami w przedsiębiorstwach – opanujesz metody optymalizacji zużycia energii cieplnej i elektrycznej w firmach.
  • Procesy ESG (Environment, Social, Governance) – nauczysz się wdrażania i ewaluacji standardów odpowiedzialności środowiskowej i społecznej w przedsiębiorstwach.

 

Każdy z tych obszarów to Twoja szansa na zdobycie kompetencji, które mogą wyróżnić Cię na tle innych kandydatów na rynku pracy.

 

Dlaczego warto wziąć udział?

  1. Rozwijasz swoje kompetencje – Zdobędziesz wiedzę i umiejętności, które stają się standardem w sektorach związanych z nowoczesnym zarządzaniem, architekturą, zieloną gospodarką i energetyką.
  2. Minimalne koszty dla studentów – Dzięki dofinansowaniu pokrywanych jest aż 95% kosztu szkolenia. Oznacza to, że płacisz jedynie symboliczną kwotę za wiedzę, która może znacząco wpłynąć na Twoją karierę zawodową.
  3. Perspektywy zawodowe – Udział w szkoleniu to nie tylko teoretyczna wiedza, ale także praktyczne umiejętności, które otworzą przed Tobą drzwi do pracy w szybko rozwijających się branżach związanych z zieloną energią, ochroną środowiska i nowymi technologiami.

 

Jak się zapisać?

Zarejestruj się na stronie Efektywniej – Zielone Kompetencje i dołącz do grona osób, które inwestują w swoją przyszłość.

Nie zwlekaj! Liczba miejsc jest ograniczona, a szansa na zdobycie dofinansowania pokrywającego 95% kosztów szkolenia nie zdarza się często. Rozpocznij swoją przygodę z zielonymi kompetencjami i przyczyń się do budowania lepszej przyszłości – zarówno dla siebie, jak i dla planety!

Zrób pierwszy krok już teraz!

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

 

232 uczestników, 5 miast i 5 prelegentów… Jak to się stało, że szkolenie, organizowane w wielkopolskiej siedzibie Grundfos Pompy przerodziło się w cykl seminariów, gromadząc setki zarządców i właścicieli nieruchomości? Aby o tym opowiedzieć, musimy cofnąć się do jesieni 2023 roku…  

Początki współpracy – wspólna misja

Nic nie łączy tak dobrze, jak wspólne wartości! Jako Efektywniej od lat dążymy do tego, aby polskie firmy i osiedla miały narzędzia i możliwość do mądrego gospodarowania energią. Z kolei Grundfos to światowy lider w produkcji energooszczędnych i inteligentnych rozwiązań pompowych.

Mimo, że historia kontaktów obu firm sięga kilku lat wstecz, okazją do zacieśnienia kontaktów był wyjazd do fabryki Grundfos w Tatabánya na Węgrzech w październiku 2023 roku. Nasi przedstawiciele, Tomek i Marek Śliwińscy wraz z inżynierami z Grundfos z Polski mieli możliwość zwiedzania ogromnej fabryki pomp i automatyki, mogąc przyjrzeć się procesowi produkcji „od kuchni”

Bardzo ciekawym doświadczeniem była wizyta na jednym z osiedli w Tatabánya, a dokładniej w kotłowni, w której znajdował się węzeł cieplny, gdzie cztery kompaktowe urządzenia Grundfos zarządzają całym systemem ciepłowniczym. Wymiana doświadczeń z polskimi oraz węgierskimi specjalistami Grundfos, a także wizyta referencyjna na osiedlu, uświadomiła nam, że mimo dzielącej nasze kraje odległości, łączy nas wspólna pasja do ciepłownictwa. Miłym akcentem na zakończenie wyjazdu było zwiedzanie pięknej stolicy Węgier, Budapesztu.

Można powiedzieć, że chemia pojawiła się od razu. 😉

 

Wkrótce po spotkaniach na Węgrzech, w wyniku połączenia know-how i doświadczeń obu stron, pojawiła się koncepcja na zorganizowanie wspólnego szkolenia, które wsparłoby polskie osiedla w walce z rosnącymi kosztami mediów.

Zatrzymaj ciepło na swoim osiedlu – seminaria szkoleniowe  

Łącząc misje i wartości przyświecające obu firmom, chcieliśmy stworzyć wydarzenie, podczas którego eksperci wraz z zaproszonymi gośćmi – zarządcami nieruchomości, rozłożyliby na czynniki pierwsze tajniki i bolączki zarządzania ciepłem na polskich osiedlach. 

– Nasze seminarium szkoleniowe miało być jednorazową akcją. Co sprawiło, że zrodził się z niego cykl spotkań? 

Katarzyna Seroka, Commercial Building Services Marketing Product Manager Poland, Czechia, Slovakia: To właściwie „zasługa” tych, którzy brali udział w pierwszych warsztatach w Baranowie.  Zarządcy nieruchomości, przedstawiciele deweloperów i przedstawicieli spółdzielni mieszkaniowych mówili, że brakuje takich szkoleń. Brakuje specjalistycznej wiedzy i nieszablonowych rozwiązań na miarę wyzwań, z którymi mierzy się ten rynek. To przekonało nas do tego, że warto rozszerzyć zakres działania. I tak zrodził się pomysł zorganizowania warsztatów w innych miastach. Dotąd, poza Poznaniem, byliśmy we Wrocławiu, Lublinie, Katowicach i Krakowie. 

– Współpraca z Grundfos to nasza pierwsza kolaboracja z międzynarodową korporacją. Bardzo zaskoczyło nas to, jak otwarta i elastyczna była to współpraca. A czy było coś, co zaskoczyło Ciebie w trakcie naszej współpracy? 

– Po pierwsze, dziękuję, miło to słyszeć. Faktycznie, Grundfos to bardzo duża firma, z 60 oddziałami na 5 kontynentach, ale przy tym trzeba pamiętać, że to firma rodzinna. Nasz szef, Poul Due Jensen jest wnukiem założyciela. Dlatego partnerskie relacje są dla nas bardzo ważne.  

W biznesie szczególnie cenimy rzetelność, profesjonalizm i zaangażowanie. Was, poza tymi cechami, wyróżnia świetny kontakt z klientem. To, co nas łączy to pasja i oddanie oraz to, że w naszej pracy nie ma sztampy, dwóch identycznych rozwiązań. W każdym projekcie wsłuchujemy się w potrzeby i oczekiwania klienta, by zaproponować mu możliwie najlepsze rozwiązanie. Najlepsze dla niego, a nie najkorzystniejsze tylko dla nas, jak słyszałam, że robią niektórzy w branży. [śmiech] 

 

Perspektywy na przyszłość 

– No to uchyl rąbka tajemnicy i powiedz jakie są dalsze plany współpracy, bo rozumiem, że chcemy ja rozszerzać?  

– Jak najbardziej. Po wakacjach wznawiamy cykl. Planujemy spotkania w kolejnych miastach, zaczynając od Warszawy. Zresztą mamy sygnały od wspólnot i spółdzielni z różnych części Polski z prośbą o przeprowadzenie warsztatów. Co świadczy o tym, że zadowoleni klienci polecają nasze rozwiązanie i wieść niesie się po kraju. To daje nam największą satysfakcję i jest najlepszą formą polecenia naszej pracy. 

– Ponieważ jako Efektywniej przede wszystkim edukujemy, czas na końcowy test wiedzy! Czy po naszej półrocznej współpracy mogłabyś powiedzieć, czym dla Ciebie jest efektywność energetyczna? 

– Efektywność energetyczna? W Grundfos odmieniamy to wyrażenie przez wszystkie przypadki. To esencja mojej pracy. Na co dzień oferujemy klientom rozwiązania zapewniające możliwie najwyższy komfort użytkowania budynku, przy jednoczesnym ograniczeniu do minimum zużycia energii. To oczywiście przekłada się na konkretne wartości. Klient oszczędza, bo płaci mniej za energię elektryczną, zyskuje wygodę i niezawodność, redukując emisję gazów cieplarnianych, z korzyścią dla nas wszystkich i przyszłych pokoleń. Czy taka odpowiedź Cię zadowala?  

– Jak najbardziej. Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na kolejnych warsztatach „Jak oszczędzać, kiedy nie ma już z czego?”. Zdradzę jeszcze, że w toku naszej współpracy, firma Efektywniej otrzymała oficjalny Certyfikat Partnera Handlowego Grundfos. To dla nas ogromne wyróżnienie, które kładzie podwaliny pod kolejne projekty zacieśniające współpracę. 

– Ja również bardzo dziękuję za rozmowę, za bardzo efektywną współpracę i już teraz zapraszam wszystkich do śledzenia informacji o planowych wydarzeniach. 

 

Weź udział w efektywnym szkoleniu! 

Jesień 2024 to doskonały moment, aby podnieść swoje kompetencje i przygotować się do nadchodzącego sezonu grzewczego! 

Już 19 listopada widzimy się w Warszawie, na 6 edycji szkolenia Jak oszczędzać, kiedy nie ma już z czego?”! Dołącz do efektywnej społeczności i dowiedz się, w jaki sposób mądrze zarządzać energią w budynkach mieszkalnych.  

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran, Katarzyna Seroka

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

 

W dobie rosnących kosztów energii oraz globalnej dyskusji na temat ekologii, efektywne zarządzanie energią cieplną staje się kluczowym wyzwaniem zarówno dla gospodarstw domowych, obiektów publicznych czy przedsiębiorstw. Rachunki za ciepło nie mogą przecież wiecznie rosnąć…

Co jednak w przypadku, gdy dostępne na rynku rozwiązania kosztują krocie i nie dają satysfakcjonujących efektów? Wówczas nie pozostaje nic innego, jak ruszyć głową i szukać alternatywnych rozwiązań. Sprawdźcie, jaki rezultat osiągnęliśmy tworząc nasz Program SAE.

 

Jak powstał Program SAE?  

Choć na rynku istnieje wiele rozwiązań z zakresu sterowania czynnikiem grzewczym, żadne z nich nie oferowało satysfakcjonujących oszczędności. To właśnie w procesie poszukiwania efektywnego i ekonomicznie opłacalnego systemu zarządzania energią powstał nasz autorski Program SAE. 

Łącząc know-how efektywności energetycznej, ciepłownictwa oraz automatyki, opatentowaliśmy własny system zarządzania czynnikiem grzewczym w instalacji centralnego ogrzewania oraz chłodzenia. Podczas prac nad systemem przyświecała nam idea uniwersalnych rozwiązań. Z tego właśnie względu chcieliśmy, aby sprawdzał się niezależnie od tego, czy zarządca budynku był właścicielem źródła ciepła. 

System łączy nowoczesne technologie z zaawansowaną analizą danych, umożliwiając precyzyjne dostosowanie temperatury w zależności od bieżących warunków oraz potrzeb użytkowników. W efekcie jesteśmy w stanie osiągnąć nawet 37% oszczędności energii cieplnej w skali roku! Taki właśnie rezultat uzyskaliśmy u naszych klientów z Dąbrowy Górniczej.  

 

37% oszczędności – przypadek z Dąbrowy Górniczej 

Nasz klient – Spółdzielnia Mieszkaniowa z Dąbrowy Górniczej, zdecydował się na przetestowanie Programu SAE w jednym z budynków na swoim osiedlu. Tym samym mieliśmy możliwość porównania, jak rachunki za ciepło będą przedstawiać się w identycznych budynkach przed i po montażu systemu.

 

Sytuacja zastana: 

  • Budynek oddany do użytku w 1985 r. 
  • Powierzchnia użytkowa: 1234,25 metrów kwadratowych 
  • Zużycie ciepła na potrzeby ogrzewania w 2022 roku: 598,61 GJ 
  • Moc zamówiona dla budynku w 2022 roku: 74 kW 
  • Budynek był wyposażony w wymiennik ciepła na potrzeby centralnego ogrzewania oraz c.w.u. Urządzenie należy do MPEC 

 

Prace przy wdrożeniu systemu rozpoczęliśmy od gruntownego zapoznania się z dokumentacją techniczną budynku oraz prześledzenia, w jaki sposób mieszkańcy budynku korzystali z centralnego ogrzewania i ciepłej wody w okresie kilku ostatnich lat. 

Program SAE u naszego Klienta został w pełni wdrożony w grudniu 2023 roku. Monitorując efekty naszych działań, mieliśmy możliwość bieżącej analizy porównawczej względem identycznego budynku należącego do klienta, który nie był wyposażony w system sterowania energią. 

  • Miesięczne zużycie ciepła w budynku porównawczym: 21,6 GJ 
  • Miesięczne zużycie ciepła w budynku z Programem SAE: 13,4 GJ 

Różnica w miesięcznym zużyciu ciepła wyniosła przeszło 8 GJ, co przekłada się na rachunki za ciepło niższe o 37,96%! 

 

Kto może skorzystać z Programu SAE? 

Program SAE sprawdzi się w każdym obiekcie korzystającym z systemów ogrzewania, chłodzenia oraz ciepłej wody użytkowej. 

Systemy sterowania energią wykazują największe oszczędności w obiektach konsumujących znaczne ilości ciepła. Będą to zatem: 

  • budynki wielorodzinne 
  • galerie handlowe 
  • hotele 
  • szpitale 
  • szkoły i przedszkola 
  • budynki użyteczności publicznej 

 

Rozwiązania zostały zaprojektowane tak, aby mógł skorzystać z nich również zarządca nie będący właścicielem węzła cieplnego. Działamy z myślą o równym dostępie do nowoczesnych rozwiązań, dlatego Program SAE stwarza możliwość otrzymania 100% refundacji poniesionych kosztów związanych z wdrożeniem systemu. 

Więcej informacji o tym, jak działamy w Programie SAE, znajdziecie tutaj.  Zachęcamy również do sprawdzenia, jak nasz system uratował finanse pewnego dolnośląskiego hotelu >>> System sterowania energią cieplną – efektywne case study 

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

 

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

Wraz ze wzrostem popularności rozwiązań OZE magazyny energii stają się coraz ważniejszym elementem systemów energetycznych. Powszechnie kojarzone są jako sposób na zwiększenie efektywności oraz stabilności dostaw energii. Odgrywają kluczową rolę w zarządzaniu jej nadwyżkami oraz umożliwiają przechowywanie i wykorzystanie energii w momentach większego zapotrzebowania. Wspólnie przyjrzyjmy się ich budowie i możliwościom!  

 

Czy potrzebujemy magazynów energii?

Tradycyjne źródła energii, takie jak węgiel, gaz czy ropa, charakteryzują się przewidywalnością dostaw. Elektrownie mogą pracować przez całą dobę, dostarczając energię elektryczną w miarę potrzeb odbiorców. Odnawialne źródła energii, takie jak energia słoneczna czy wiatrowa, są uzależnione od warunków pogodowych. Oznacza to, że produkcja energii nie zawsze pokrywa się z zapotrzebowaniem. Przykładem może być sytuacja, gdy w nocy, mimo dużego zapotrzebowania, nie ma słońca do produkcji energii, natomiast w ciągu dnia słońce świeci intensywnie, lecz zapotrzebowanie na energię jest stosunkowo niskie. 

Właśnie tutaj kluczową rolę odgrywają magazyny energii. Pozwalają one na przechowywanie nadmiaru energii wyprodukowanej w sprzyjających warunkach oraz jej uwalnianie, gdy zapotrzebowanie jest zwiększone lub źródła odnawialne nie są w stanie jej produkować. 

 

Rodzaje magazynów energii

Istnieje wiele różnych technologii magazynowania energii, z których każda ma swoje unikalne cechy i zastosowania. 

  1. Baterie litowo-jonowe i kwasowo-ołowiowe – Są to najbardziej popularne obecnie magazyny energii, stosowane zarówno w małych instalacjach domowych, jak i dużych projektach przemysłowych. Charakteryzują się dużą sprawnością oraz możliwością szybkiego ładowania i rozładowywania. 
  1. Magazyny energii w formie sprężonego powietrza – W tej technologii energia jest magazynowana poprzez sprężanie powietrza, które następnie jest uwalniane w celu napędzania turbin generujących energię elektryczną. Choć to rozwiązanie jest wciąż mniej popularna, ma potencjał do przechowywania dużych ilości energii na dłuższy okres. 
  1. Magazyny ciepła – Przechowują energię w postaci ciepła, które można wykorzystać później do wytworzenia energii elektrycznej. Są one szczególnie przydatne w połączeniu z elektrowniami słonecznymi termalnymi, które produkują energię cieplną bezpośrednio ze słońca. 
  1. Superkondensatory – Charakteryzują się niezwykle szybkim czasem ładowania i rozładowywania, jednak ich pojemność energetyczna jest znacznie niższa niż w przypadku baterii litowo-jonowych. Stosowane są głównie tam, gdzie kluczowe znaczenie ma szybkość przekazywania energii, np. w systemach hamowania regeneracyjnego w pojazdach elektrycznych. 

 

Korzyści z magazynowania energii

Inwestycja w magazyn energii może przynieść liczne korzyści zarówno dla indywidualnych użytkowników, jak i dla całych systemów energetycznych. Oto najważniejsze z nich: 

 

  • Bezpieczeństwo – W sytuacjach awaryjnych, gdy sieć energetyczna ulega przeciążeniu lub dochodzi do przerwy w dostawach energii, magazyny energii wciąż mogą dostarczać prąd do domów i przedsiębiorstw. 
  • Stabilizacja sieci – Magazyny energii mogą działać jako bufor, który pomaga stabilizować napięcie i częstotliwość w sieci elektroenergetycznej, co jest szczególnie ważne w przypadku sieci z dużym udziałem źródeł odnawialnych. 
  • Obniżenie kosztów energii – Dzięki możliwości magazynowania energii w okresach, gdy jej cena na rynku jest niska, a następnie wykorzystania jej, gdy ceny są wyższe, użytkownicy mogą znacząco obniżyć koszty energii. 

 

Przeszkody w rozwoju magazynów energii

Mimo rosnącego zainteresowania i wsparcia finansowego, rozwój magazynów energii w Polsce napotyka na szereg przeszkód. Jednym z głównych wyzwań są wysokie koszty inwestycyjne, szczególnie dotykające indywidualnych użytkowników. Pomimo programów dopłat, zakup magazynów energii wciąż wiąże się z dużymi wydatkami. To sprawia, że technologia ta nie jest jeszcze powszechnie dostępna. 

Kolejnym problemem są kwestie regulacji prawnych. Polska infrastruktura energetyczna i przepisy nie zawsze są dostosowane do integracji nowoczesnych technologii magazynowania energii. Brakuje jasnych warunków prawnych dotyczących opłat za magazynowanie energii w sieci oraz zasad współpracy pomiędzy prosumentami a operatorami systemów dystrybucyjnych. 

 

Dopłaty i programy wsparcia

Choć na terenie naszego kraju zapotrzebowanie na magazyny energii sukcesywnie rośnie, wciąż stanowią one kosztowną inwestycję. 

Jednym z głównych elementów wspierających polskich inwestorów są rządowe programy wsparcia. W 2023 roku uruchomiono program „Mój Prąd 5.0”, który poza dofinansowaniem instalacji fotowoltaicznych, obejmuje również dopłaty do zakupu magazynów energii. Dzięki temu właściciele domów jednorodzinnych mogą uzyskać refundację części kosztów zakupu, co znacząco obniża barierę wejścia.

W ramach Funduszu Modernizacyjnego, w Polsce rozwijane są programy wsparcia dla projektów przemysłowych mające na celu integrację magazynów energii z siecią elektroenergetyczną. Ma to szczególne znaczenie w kontekście stabilizacji sieci oraz wykorzystania energii odnawialnej na szeroką skalę. 

 

Perspektywy na przyszłość

Pomimo wyzwań, popularność magazynów energii w Polsce rośnie, zwłaszcza wśród właścicieli instalacji fotowoltaicznych. Warto pamiętać, że nie możemy mówić o efektywnym wykorzystaniu energii bez możliwości jej magazynowania. Z tego względu coraz więcej firm energetycznych w Polsce oferuje pakiety instalacji OZE wraz z dedykowanymi magazynami energii.

W perspektywie najbliższych lat magazyny energii mogą stać się standardem zarówno w polskich domach, jak i w przemyśle. Dzięki temu, konsumenci będą mogli optymalizować zużycie energii, zmniejszając jednocześnie swoje rachunki za prąd. Rozwój technologii magazynowania energii może również przyczynić się do stabilizacji sieci energetycznych oraz zwiększenia niezależności energetycznej kraju.

Rosnące wsparcie rządowe i unijne może znacząco przyspieszyć wdrażanie tych rozwiązań na szeroką skalę.

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

 

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

W ostatnich latach ESG (Environmental, Social, and Governance) stało się kluczowym elementem strategii wielu firm na całym świecie. Skrót ESG odnosi się do trzech głównych obszarów odpowiedzialności: środowiskowego, społecznego oraz ładu korporacyjnego. W ramach tych kategorii firmy są oceniane na podstawie ich wpływu na środowisko, traktowania pracowników i interesariuszy oraz zarządzania organizacją. Coraz więcej przedsiębiorstw i instytucji finansowych dostrzega potrzebę wprowadzenia praktyk zgodnych z ESG, zarówno z powodu rosnących oczekiwań społecznych, jak i z powodu regulacji prawnych. 

 

Czym są standardy ESG?

Standardy ESG to zestaw wskaźników i wytycznych, które pomagają firmom mierzyć, oceniać i raportować ich działania w zakresie ochrony środowiska, odpowiedzialności społecznej oraz zarządzania organizacją. Standardy te stanowią podstawę do oceny, jak instytucje radzą sobie z wyzwaniami związanymi z minimalizowaniem negatywnego wpływu na środowisko naturalne.  

Co stoi za tym skrótem? 

  • Environmental (Środowisko): Wpływ działalności organizacji na środowisko i klimat. Obejmuje to emisje CO2, zarządzanie odpadami, zużycie energii oraz politykę dotyczącą odnawialnych źródeł energii. 
  • Social (Społeczeństwo): Wytyczne dotyczące standardów postępowania wobec pracowników organizacji oraz społeczności lokalnej. Ocenie podlegają warunki pracy, przestrzeganie praw człowieka, zaangażowanie społeczne, a także odpowiedzialność wobec klientów. 
  • Governance (Zarządzanie): W tej kategorii znajdą się wszelkie aspekty mające wpływ na to, jak organizacja jest zarządzana. Ocenie podlega transparentność i etyka biznesu, struktury zarządu oraz polityki antykorupcyjne. 

 

ESG w Polsce

W Polsce temat ESG zyskuje na znaczeniu, szczególnie w kontekście dążenia do bardziej zrównoważonego rozwoju. Regulacje Unii Europejskiej, takie jak Taksonomia UE, nakładają na firmy obowiązek raportowania działań związanych z ESG, co wymusza większą transparentność w zakresie ich wpływu na środowisko, społeczność i zarządzanie.  

 

Czy (i jak?) bankowość wspiera procesy ESG?

Jednym z głównych popularyzatorów powyższych standardów w Polsce stał się…sektor bankowości!  

Instytucje nie tylko wdrażają prawidła zrównoważonego rozwoju we własnych strukturach, ale również wywierają wpływ na klientów i inwestorów. Przyjrzyjmy się, w jaki sposób odbywa się to na terenie naszego kraju. 

 

  1. Finansowanie zielonych projektów

Jednym z głównych sposobów, w jaki banki wspierają ESG, jest finansowanie projektów związanych z ochroną środowiska. W Polsce rośnie liczba „zielonych” obligacji i kredytów, które są przeznaczane na inicjatywy zmniejszające emisję CO2, rozwijające odnawialne źródła energii czy poprawiające efektywność energetyczną budynków. Banki, poprzez oferowanie takich produktów, nie tylko wspierają zrównoważony rozwój, ale także pomagają przedsiębiorstwom dostosować się do przyszłych regulacji środowiskowych. 

 

Przykłady działań:

  • ING Bank Śląski: ING aktywnie wspiera projekty z zakresu zrównoważonego rozwoju, oferując m.in. „zielone obligacje”. Bank ten w 2020 roku wyemitował swoje pierwsze zielone obligacje o wartości 400 mln euro, z których środki przeznaczono na finansowanie projektów związanych z odnawialnymi źródłami energii oraz efektywnością energetyczną. ING angażuje się również w programy edukacyjne promujące zrównoważony rozwój, co wpływa na świadomość ekologiczną klientów i partnerów biznesowych. 
  • Bank Ochrony Środowiska (BOŚ): BOŚ, jak sugeruje sama nazwa, od lat koncentruje się na finansowaniu projektów proekologicznych. Bank ten odgrywa kluczową rolę w promowaniu inwestycji związanych z ochroną środowiska w Polsce. Oferuje preferencyjne warunki finansowania dla przedsiębiorstw i samorządów realizujących projekty z zakresu energii odnawialnej, gospodarki odpadami czy ochrony wód. 

 

  1. Wpływ na społeczeństwo

Banki mogą również wpływać na sferę społeczną, wspierając projekty mające na celu poprawę jakości życia, walkę z wykluczeniem społecznym czy wspieranie edukacji. Poprzez finansowanie inicjatyw społecznych, budują zaufanie wśród lokalnych społeczności, co może przekładać się na ich reputację oraz długoterminowe relacje z klientami. 

 

Przykłady działań:

  • PKO Bank Polski: PKO BP angażuje się w szereg inicjatyw społecznych, w tym programy edukacyjne oraz akcje na rzecz przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu. Przykładem jest program „PKO Junior”, który edukuje dzieci i młodzież w zakresie finansów osobistych. Program ma na celu zwiększenie świadomości ekonomicznej i przygotowanie do odpowiedzialnego zarządzania finansami w przyszłości. 
  • Santander Bank Polska: Santander wspiera liczne projekty społeczne, takie jak „Santander Universidades” – program wspierający edukację na poziomie wyższym. Oferuje stypendia, staże oraz szkolenia dla studentów i młodych naukowców. Bank angażuje się również w inicjatywy na rzecz różnorodności i inkluzji, co jest kluczowym elementem społecznego aspektu ESG. 

 

  1. Odpowiedzialne zarządzanie

W obszarze zarządzania (Governance), instytucje związane z obrotem finansami winny spełniać najwyższe standardy etyczne oraz dążyć do pełnej transparentności. Przejrzystość w raportowaniu finansowym, etyczne podejście do zarządzania ryzykiem oraz wdrażanie zasad dobrego ładu korporacyjnego to elementy, które mogą przyczynić się do wzmocnienia zaufania do instytucji finansowych. 

 

Przykłady działań:

  • mBank: W 2021 roku opublikował raport zrównoważonego rozwoju, w którym szczegółowo przedstawił swoje działania na rzecz ESG, w tym politykę antykorupcyjną oraz zasady etyczne obowiązujące w organizacji. mBank jest również aktywnym uczestnikiem globalnych inicjatyw na rzecz odpowiedzialnego biznesu, takich jak UN Global Compact. 

 

  1. Integracja ESG w procesach decyzyjnych

Coraz więcej banków integruje kryteria ESG w swoich procesach decyzyjnych, zwłaszcza w kontekście udzielania kredytów czy inwestycji. Oznacza to, że projekty i firmy, które nie spełniają określonych standardów ESG, mogą mieć trudności w uzyskaniu finansowania. Tego rodzaju podejście zachęca przedsiębiorstwa do bardziej odpowiedzialnego prowadzenia działalności.

 

Przykłady działań:

  • BNP Paribas Bank Polska wprowadził politykę „Zero deforestation”, której celem jest wyeliminowanie finansowania projektów związanych z wylesianiem, zwłaszcza w Amazonii. Bank weryfikuje projekty pod kątem ich wpływu na środowisko i społeczeństwo, co jest istotnym elementem jego strategii zrównoważonego rozwoju. 

 

Podsumowanie

Bankowość, jako kluczowy sektor gospodarki, odgrywa istotną rolę we wspieraniu procesów ESG. Poprzez integrację kryteriów ESG w procesach decyzyjnych, banki mogą przyczynić się do realizacji globalnych celów zrównoważonego rozwoju. Jest to jeden z przykładów ukazujących wpływ instytucji finansowych na

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

 

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

W dynamicznie zmieniającym się sektorze energetycznym coraz większą rolę odgrywają inicjatywy ukierunkowane na wytwarzanie i dystrybucję energii na poziomie lokalnym. Klastry energii i społeczności energetyczne zyskują na znaczeniu, oferując rozwiązania zorientowane na zrównoważony rozwój i zaangażowanie obywateli. Na czym polega ta koncepcja i czy ma ona rację bytu w Polsce? Sprawdźmy! 

 

Czym są klastry energii?

Klastry energii stanowią formę porozumienia między różnymi podmiotami, takimi jak jednostki samorządu terytorialnego, przedsiębiorstwa komunalne, prywatne spółki kapitałowe, instytucje badawczo-rozwojowe oraz indywidualni prosumenci. Ich głównym celem jest koordynacja działań w zakresie wytwarzania, magazynowania, bilansowania zapotrzebowania, obrotu i dystrybucji energii elektrycznej lub paliw na określonym obszarze administracyjnym. 

Kluczową przesłanką leżącą u podstaw tworzenia klastrów energii jest rozwój energetyki rozproszonej, czyli wytwarzania energii przez małe jednostki na potrzeby lokalne. Chociaż klastry mogą obejmować zarówno źródła odnawialne, jak i konwencjonalne, nacisk kładzie się na wykorzystanie odnawialnych zasobów energetycznych, takich jak słońce, wiatr czy biomasa. 

Jedną z głównych zalet klastrów energii jest zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego regionu poprzez zmniejszenie częstotliwości awarii i skrócenie czasu ich trwania. Ponadto, efektywne bilansowanie popytu i podaży energii elektrycznej prowadzi do optymalizacji jej wytwarzania, dystrybucji i konsumpcji. 

 

Co prawo energetyczne mówi o klastrach energii?

Definicja klastra energii została wprowadzona do polskiego porządku prawnego nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) z dnia 22 czerwca 2016 roku. Jednak dopiero najnowsza nowelizacja tej ustawy, uchwalona w 2023 roku, stworzyła kompleksowe ramy regulacyjne, umożliwiające dynamiczny rozwój tej formy współpracy. 

Aby klaster energii mógł korzystać z przewidzianych form wsparcia, musi uzyskać wpis do rejestru prowadzonego przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Wniosek o rejestrację składa koordynator klastra, a prezes URE ma 14 dni na dokonanie wpisu. 

 

Społeczności energetyczne – siła lokalnych inicjatyw

Społeczności energetyczne stanowią specyficzną formę klastrów energii, w których kluczową rolę odgrywają mieszkańcy, przedsiębiorcy oraz jednostki samorządowe danego regionu. Ich celem jest wspólne wytwarzanie, dystrybucja i magazynowanie energii elektrycznej na potrzeby członków społeczności. Przyczynia się to bezpośrednio do zwiększenia niezależności energetycznej oraz aktywnego zaangażowania obywateli. 

Jedną z głównych zalet społeczności energetycznych jest możliwość bezpośredniego udziału mieszkańców w procesie transformacji energetycznej. Poprzez inwestycje całych osiedli w odnawialne źródła energii, takie jak instalacje fotowoltaiczne czy turbiny wiatrowe, obywatele stają się aktywnymi uczestnikami rynku energii, a nie tylko biernymi konsumentami. 

Partycypacja społeczna w tego typu inicjatywach sprzyja budowaniu świadomości ekologicznej oraz promowaniu postaw proekologicznych. Mieszkańcy angażujący się w społeczności energetyczne zyskują lepsze zrozumienie wyzwań związanych z zrównoważonym gospodarowaniem zasobami energetycznymi. 

 

Klastry energii – korzyści ekonomiczne i środowiskowe

Oprócz aspektów społecznych, tworzenie społeczności energetycznych niesie ze sobą szereg korzyści ekonomicznych i środowiskowych. Dzięki wykorzystaniu lokalnych źródeł energii, takich jak słońce czy biomasa, zmniejsza się zależność od importowanych paliw kopalnych. Ponadto, promowanie OZE przyczynia się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i innych zanieczyszczeń, co ma pozytywny wpływ na środowisko naturalne. Społeczności energetyczne odgrywają zatem istotną rolę w realizacji celów zrównoważonego rozwoju, łącząc aspekty gospodarcze, społeczne i ekologiczne. 

 

Wsparcie dla klastrów energii w Polsce

Aby zachęcić do tworzenia klastrów energii i społeczności energetycznych, rząd wprowadził szereg instrumentów wsparcia, które mają na celu ułatwienie ich rozwoju oraz promowanie inwestycji w odnawialne źródła energii. 

 

System zachęt finansowych

Jednym z kluczowych elementów wsparcia jest system zachęt finansowych. Obejmuje on m.in. zwolnienia z opłat za energię odnawialną, opłat kogeneracyjnych, akcyzy oraz obowiązków związanych ze świadectwami pochodzenia. Mechanizm ten ma charakter czasowy i będzie funkcjonował w dwóch etapach. 

W pierwszym etapie, obowiązującym do 31 grudnia 2026 roku, wymagane jest, aby minimum 30% energii wprowadzanej do sieci w ramach klastra pochodziło z OZE. Dodatkowo, łączna moc instalacji w klastrze nie może przekraczać 100 MW. Z kolei zdolność magazynowania energii musi wynosić co najmniej 2% łącznej mocy zainstalowanej. 

Od 1 stycznia 2027 roku, wymagania zostaną zaostrzone. Wsparcie będzie przysługiwać klastrom energii, w których co najmniej 50% energii wytwarzanej i wprowadzanej do sieci pochodzi z OZE. Łączna moc instalacji musi umożliwiać pokrycie w każdej godzinie nie mniej niż 50% łącznych dostaw energii elektrycznej do członków klastra. Ponadto, zdolność magazynowania energii musi wynosić co najmniej 5% łącznej mocy zainstalowanej. 

 

Usługa ograniczania obciążenia szczytowego

Istotnym elementem wsparcia dla klastrów energii jest również usługa ograniczania obciążenia szczytowego. Polega ona na odpłatnym świadczeniu na rzecz operatora sieci dystrybucyjnej (OSD) usługi polegającej na ograniczeniu szczytowej generacji energii. Umożliwia to efektywne bilansowanie energii elektrycznej przez OSD, wzmacniając stabilność sieci. 

 

Pozostałe formy wsparcia

Oprócz zachęt finansowych i usługi ograniczania obciążenia szczytowego, klastry energii mogą liczyć na szereg innych form wsparcia. Będą to m.in. preferencyjne stawki za usługi dystrybucji energii czy dostęp do programów dofinansowania inwestycji w odnawialne źródła energii. 

 

Klastry energii w Polsce – perspektywy rozwoju

Zgodnie z założeniami Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku (PEP2040), do 2030 roku na terenie kraju ma działać 300 klastrów energii i społeczności energetycznych. Realizacja tego celu będzie miała kluczowe znaczenie dla zwiększenia udziału OZE w miksie energetycznym oraz decentralizacji wytwarzania i dystrybucji energii. Klastry odgrywają istotną rolę w procesie transformacji energetycznej, przyczyniając się do zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym. Dzięki współpracy różnych podmiotów na poziomie lokalnym, możliwe jest efektywne wykorzystanie dostępnych zasobów energetycznych, takich jak słońce, wiatr czy biomasa. 

Pomimo licznych korzyści płynących z tworzenia klastrów energii, ich rozwój napotyka również pewne wyzwania i bariery. Jedną z nich jest konieczność pokonania barier finansowych, związanych z wysokimi kosztami inwestycji w infrastrukturę wytwarzania, magazynowania i dystrybucji energii. Innym wyzwaniem jest zapewnienie odpowiednich ram regulacyjnych, które umożliwią sprawne funkcjonowanie klastrów energii oraz zachęcą inwestorów. 

Ponadto, istotną barierą może być brak wiedzy o zasadach funkcjonowania klastrów energii wśród decydentów, jak i społeczności lokalnych. 

 

Przykłady udanych inicjatyw klastrów energii w Polsce

Pomimo relatywnie niedługiej historii funkcjonowania klastrów energii w Polsce, istnieje już szereg udanych inicjatyw, które warto przybliżyć jako dobre praktyki. 

 

Klaster Energii Zbiornika Czorsztyńskiego

Klaster Energii Zbiornika Czorsztyńskiego został utworzony w 2017 roku przez gminy Czorsztyn, Krościenko nad Dunajcem, Ochotnica Dolna i Raba Wyżna. Jego celem jest wykorzystanie potencjału energetycznego zbiornika wodnego poprzez budowę małych elektrowni wodnych, a także promowanie rozwiązań OZE wśród mieszkańców. 

W ramach klastra zrealizowano szereg inwestycji, takich jak instalacje fotowoltaiczne na budynkach użyteczności publicznej, stacje ładowania pojazdów elektrycznych oraz modernizacja oświetlenia ulicznego. 

 

Klaster Energii Zielonej Góry

Klaster Energii Zielonej Góry to inicjatywa zrzeszająca ponad 30 podmiotów. W jego skład wchodzą jednostki samorządu terytorialnego, przedsiębiorstwa energetyczne, instytucje naukowe oraz organizacje pozarządowe. Jego głównym celem jest wspieranie rozwoju energetyki rozproszonej oraz promowanie wykorzystania odnawialnych źródeł energii na terenie województwa lubuskiego. 

W ramach klastra realizowane są liczne projekty inwestycyjne, takie jak budowa farm fotowoltaicznych, instalacji biogazowych oraz magazynów energii. Prowadzone są również działania edukacyjne mające na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat korzyści płynących z wykorzystania energii odnawialnej. 

 

Klastry energii – chwilowa moda, czy przyszłość energetyki?

Klastry energii i społeczności energetyczne stanowią istotny element transformacji systemu energetycznego w kierunku większej decentralizacji oraz wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Ich rozwój przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego regionów oraz zaangażowania społeczności lokalnych w proces wytwarzania i dystrybucji energii. 

Dzięki wprowadzeniu odpowiednich instrumentów wsparcia, Polska ma szansę na dynamiczny rozwój tego sektora i realizację założonych celów w zakresie zwiększenia udziału OZE w miksie energetycznym. 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

W miarę postępujących zmian klimatycznych oraz rosnącej świadomości ekologicznej, pojęcie śladu węglowego zyskuje coraz większe znaczenie w europejskich regulacjach prawnych i środowiskowych.  Przedsiębiorstwa odgrywają kluczową rolę w redukcji globalnej emisji gazów cieplarnianych, a ich dekarbonizacja stanowi pierwszy krok na drodze do zrównoważonego rozwoju. Sprawdź, jak obliczyć ślad węglowy firmy i sprawnie nim zarządzać.

 

Czym jest ślad węglowy?

Ślad węglowy to miara całkowitej emisji gazów cieplarnianych wytwarzanych w wyniku działalności danej organizacji, procesu produkcyjnego czy cyklu życia produktu. Obejmuje nie tylko emisje dwutlenku węgla, ale także innych gazów cieplarnianych, takich jak metan, podtlenek azotu oraz fluorowane gazy cieplarniane. Wszystkie te związki są wyrażone w ekwiwalencie CO2. 

Obliczanie śladu węglowego pozwala oszacować, w jaki sposób działalność danego podmiotu wpływa na środowisko naturalne. Dzięki temu możemy zidentyfikować obszary, w których warto wprowadzić zmiany mające na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych. Przedsiębiorstwa mogą analizować swoje procesy produkcyjne, aby znaleźć sposoby na dekarbonizację. W grę wchodzi zmniejszenie zużycia paliw kopalnych, inwestycje w OZE, czy też zmniejszenie emisji związanych z transportem. 

W przypadku produktów, obliczanie śladu węglowego obejmuje cały ich cykl życia. Trwa on od wydobycia surowców, przez proces produkcji, transport, użytkowanie, aż po utylizację. Coraz więcej organizacji, zarówno publicznych, jak i prywatnych, zaczyna monitorować i raportować swój ślad węglowy. Działania te są często motywowane nie tylko troską o środowisko, ale także rosnącymi oczekiwaniami konsumentów oraz prawnymi wymogami regulacyjnymi.  

 

Certyfikacja i oznaczenia śladu węglowego

W obliczu rosnącej świadomości konsumentów, coraz więcej firm decyduje się na certyfikację i oznaczanie swoich produktów informacjami o śladzie węglowym. Ułatwia to klientom dokonywanie świadomych wyborów i sprzyja budowaniu zaufania do marki. 

Unia Europejska nie posiada jednolitego, obowiązkowego systemu certyfikacji śladu węglowego. Istnieje jednak kilka ważnych regulacji i standardów, które są powszechnie stosowane: 

  • EU ETS (European Union Emissions Trading System): Jest to system handlu emisjami, który obejmuje sektory przemysłowe i energetyczne, narzucając limity emisji i pozwalając na handel uprawnieniami do emisji. 
  • Rozporządzenie o śladzie środowiskowym produktu (Product Environmental Footprint – PEF): PEF to inicjatywa Komisji Europejskiej mająca na celu ustanowienie wspólnej metodologii do oceny i raportowania śladu środowiskowego produktów, w tym śladu węglowego. 

W UE stosowane są także międzynarodowe normy dotyczące śladu węglowego: 

  • ISO 14067: Międzynarodowa norma dotycząca śladu węglowego produktów, określająca zasady i wymagania dotyczące kwantyfikacji i raportowania emisji gazów cieplarnianych związanych z cyklem życia produktów. 
  • GHG Protocol: Ramy opracowane przez World Resources Institute (WRI) i World Business Council for Sustainable Development (WBCSD), które pomagają organizacjom w mierzeniu i zarządzaniu emisjami gazów cieplarnianych. 

 

Jak obliczyć ślad węglowy przedsiębiorstwa?

Obliczenie śladu węglowego przedsiębiorstwa jest procesem złożonym, który wymaga analizy różnych aspektów działalności firmy. Zasadniczo można podzielić go na trzy następujące etapy. 

  1. Identyfikacja źródeł emisji

Obliczanie śladu węglowego organizacji należy rozpocząć od identyfikacji i podziału źródeł emisji wedle poniższych zakresów: 

Zakres 1  – Obejmuje bezpośrednie emisje gazów cieplarnianych pochodzące ze źródeł będących własnością lub kontrolowanych przez przedsiębiorstwo. Zalicza się do nich spalanie paliw w celach grzewczych, transportowych czy produkcyjnych, a także emisje niezorganizowane, np. uwalnianie czynników chłodniczych. 

 

Zakres 2 Dotyczy pośrednich emisji energetycznych związanych z wytwarzaniem energii elektrycznej, ciepła, pary wodnej lub chłodu zakupionych od zewnętrznych dostawców. 

 

Zakres 3Obejmuje pozostałe pośrednie emisje gazów cieplarnianych powstające w łańcuchu wartości firmy. Zalicza się do nich m.in. emisje związane z transportem i dystrybucją, przetwarzaniem sprzedanych produktów, podróżami służbowymi pracowników czy inwestycjami kapitałowymi. Przy obliczaniu śladu węglowego w tym zakresie można wykorzystać dane od dostawców i odbiorców lub wskaźniki emisji z literatury branżowej. 

 

  1. Analiza danych

Drugim krokiem będzie analiza danych na temat zużycia energii, paliw, surowców oraz innych czynników wpływających na emisje w każdej z kategorii. Dane te mogą obejmować: 

  • Zużycie paliwa (litry, m³) 
  • Zużycie energii elektrycznej (kWh) 
  • Ilość produkowanych odpadów (tony) 
  • Transport (kilometry przejechane przez firmowe pojazdy, transport towarów itp.) 

 

  1. Przeliczenie emisji na ekwiwalent CO₂

Użyj odpowiednich wskaźników emisji, aby przeliczyć zużycie energii i paliw na ekwiwalent dwutlenku węgla (CO₂e). Wskaźniki te można znaleźć w literaturze naukowej, raportach rządowych lub na stronach organizacji zajmujących się ochroną środowiska. 

Przykład przeliczeń: 

  • 1 litr benzyny = 2,31 kg CO₂e 
  • 1 kWh energii elektrycznej (z sieci) = 0,233 kg CO₂e (w zależności od mixu energetycznego kraju) 

 

Obliczanie śladu węglowego – korzyści dla firmy

Pomiar śladu węglowego przynosi przedsiębiorstwom wiele korzyści, wykraczających poza aspekty środowiskowe: 

  1. Identyfikacja obszarów do optymalizacji: Analiza źródeł emisji pozwala zidentyfikować energochłonne procesy i działania generujące największy ślad węglowy, co ułatwia wdrażanie środków ograniczających zużycie energii i dekarbonizację. 
  2. Poprawa efektywności operacyjnej: Działania zmierzające do redukcji emisji gazów cieplarnianych często wiążą się ze zwiększeniem efektywności energetycznej, optymalizacją łańcucha dostaw i innymi oszczędnościami. 
  3. Przewaga konkurencyjna: Firmy, które aktywnie mierzą i redukują swój ślad węglowy, zyskują przewagę nad konkurencją, zwłaszcza w obliczu rosnących wymagań regulacyjnych i oczekiwań konsumentów. 
  4. Szersze możliwości rynkowe: Niektóre branże i sektory już teraz wymagają od swoich dostawców i partnerów biznesowych raportowania śladu węglowego i stopniowej dekarbonizacji. Spełnienie tych wymogów otwiera nowe możliwości rynkowe. 
  5. Poprawa wizerunku i reputacji: Przedsiębiorstwa, które podejmują działania na rzecz zrównoważonego rozwoju, cieszą się lepszą reputacją i zaufaniem interesariuszy, co przekłada się na lojalność klientów i atrakcyjność dla inwestorów. 

 

Ślad węglowy produktu

Oprócz śladu węglowego całej organizacji, istotne jest również obliczanie śladu węglowego poszczególnych produktów lub usług. Pozwala to zidentyfikować etapy cyklu życia produktu generujące największe emisje gazów cieplarnianych i podjąć odpowiednie działania naprawcze. 

Ślad węglowy produktu obejmuje emisje powstające na każdym etapie jego „życia”. Od pozyskania surowców, przez procesy produkcyjne, transport i dystrybucję, aż po użytkowanie i utylizację. Dzięki tej analizie przedsiębiorstwa mogą optymalizować łańcuch dostaw, wybierać bardziej ekologiczne materiały i technologie produkcji oraz edukować konsumentów w zakresie zrównoważonego użytkowania produktów.

 

Przykłady działań redukujących ślad węglowy

Istnieje wiele sposobów na dekarbonizację przedsiębiorstwa, a ich wybór zależy od specyfiki branży i procesów produkcyjnych. Oto kilka przykładowych działań: 

  • Optymalizacja łańcucha dostaw w celu skrócenia dystansów transportowych 
  • Zastępowanie materiałów i surowców bardziej ekologicznymi alternatywami 
  • Edukacja pracowników i wdrażanie programów oszczędzania energii 
  • Kompensacja emisji gazów cieplarnianych poprzez inwestycje w projekty zalesień lub inne inicjatywy środowiskowe. 

Wiele firm łączy powyższe strategie, aby skutecznie redukować swój ślad węglowy i wspierać efektywność energetyczną.

 

Podsumowanie 

Obliczanie śladu węglowego staje się kluczowym elementem strategii zrównoważonego rozwoju dla przedsiębiorstw na całym świecie. Pomiar emisji gazów cieplarnianych niesie ze sobą szereg korzyści biznesowych. Będą to m.in. poprawa efektywności operacyjnej, przewaga konkurencyjna, lepszy dostęp do rynków i finansowania oraz budowanie pozytywnego wizerunku. 

W obliczu rosnących regulacji prawnych, firmy aktywnie redukujące swój ślad węglowy, będą lepiej przygotowane na wyzwania przyszłości. Wdrażanie zrównoważonych praktyk zapewni zgodność z przepisami oraz umożliwi czerpanie korzyści z bycia liderem w dziedzinie ochrony środowiska.

 

Szukasz sposobów na poprawę efektywności energetycznej swojej firmy? Zapraszamy do kontaktu!

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

Analiza przepływów w instalacji centralnego ogrzewania, zwana inaczej hydraulicznym równoważeniem przepływu czynnika grzewczego, to zabieg, na który decydujemy się w momencie, gdy system ogrzewania napotyka problemy w równomiernym rozprowadzaniu ciepła do wszystkich części budynku. Wykonując pomiary na strumieniu czynnika grzewczego krążącego w instalacji, możemy w łatwy sposób zidentyfikować miejsca, w których występują zaburzenia. 

Wykonanie analizy przepływów umożliwia uzyskanie równomiernego i zgodnego z projektem rozdziału ciepłej wody w instalacji grzewczej, a także pozwala wyeliminować niepożądane nad- i podprzepływy. 

 

Przypadek klienta z Krakowa

Z problemem nierównomiernego rozprowadzania ciepła mierzył się jeden z naszych klientów – zarządca budynku wielorodzinnego z Krakowa. Wykonaliśmy dla niego analizę przepływów na instalacji centralnego ogrzewania wraz z regulacją pionów. 

Analizę przepływów zrealizowaliśmy metodą ultradźwiękową. Bezinwazyjny przepływomierz pracuje w oparciu o zasadę różnicy czasu przejścia wiązki ultradźwiękowej. Działanie urządzenia polega na wysyłaniu i odbieraniu impulsów ultradźwiękowych przez parę sond oraz badaniu różnicy czasu przejścia sygnału. Montowane na zewnątrz rurociągu sondy generują impulsy, które przechodzą przez jego ściankę, dzięki czemu ciecz przepływająca wewnątrz rurociągu powoduje różnicę w czasie przejścia wiązki sygnału. Przepływomierz mierzy czas przejścia, a następnie oblicza dokładne natężenie przepływu. Do pomiarów został użyty przepływomierz ultradźwiękowy PCE TDS 200. 

Analiza przepływów – wnioski

Analiza przepływów oraz wyliczone moce zamówione wskazywały na to, że w odgałęzieniu węzła cieplnego ulokowanym w jednej z klatek budynku, wartość przepływu była trzykrotnie niższa od tego, co zaobserwowaliśmy w pozostałych pionach.  

Prędkość przepływu ciepłej wody użytkowej w „problematycznym” odgałęzieniu wynosiła 0,13 m3/h. Inne piony w tej samej klatce mogły poszczycić się trzykrotnie wyższym wynikiem, plasującym się w okolicach 0,36 m3/h. Niska wartość przepływu wiązała się z niską chwilową mocą cieplną. Jest to szczególnie istotne podczas obniżenia mocy zamówionej, która przyczynia się bezpośrednio do wysokości opłat za ciepło ponoszonych przez wszystkich mieszkańców osiedla. 

 

Obliczenia mocy zamówionej dla trzech różnych węzłów cieplnych wykazały możliwość obniżenia mocy zamówionej. Tabela poniżej przedstawia wartości aktualne oraz wartości obliczeniowe według normy PN-EN 12 831: 

#1 Węzeł
#2 Węzeł #3 Węzeł
moc aktualna  114,10 kW 113,50 kW 176,90 kW
moc obliczeniowa  72,51 kW 64,48 kW 105,60 kW
możliwość obniżenia mocy  41,59 kW 49,02 kW 71,30 kW

 

Możliwe oszczędności 

Aktualna moc zamówiona   404,50   kW  
koszt zł/MW/m-c   21 300,00   zł/MW/m-c  
Aktualne koszty stałe   103 390,20   zł/rok  
Moc zamówiona wg PN EN 12831   242,593   kW  
Koszty stałe po obniżeniu mocy   62 006,77   zł/rok  
Roczne oszczędności energii   41 383,43   zł/rok  

 

Przypadek klienta z Wrocławia

Kolejna z naszych realizacji miała miejsce na jednym z wrocławskich osiedli. Dzięki pomiarom przepływów czynnika grzewczego na instalacji byliśmy w stanie na nowo wyznaczyć moc zamówioną dla naszego klienta.

Powierzchnia ogrzewana budynku: 9 250,23 m2 
Moc zamówiona przed działaniem 916 kW  
Roczna oplata stała 205 316,61 zł/rok  

Efekty:

Moc zamówiona po pomiarach 786 kW
Roczna oplata stał  143 233,97  zł/rok 
Roczna oszczędność 62 082,63 zł/rok  

 

Jeśli borykają są Państwo z problemami nierównomiernego rozprowadzania ciepła na swoim osiedlu, warto rozwiązać go przed rozpoczęciem sezonu grzewczego. Nasi audytorzy z chęcią doradzą i pomogą w indywidualnym doborze wariantów usługi do potrzeb Państwa nieruchomości. 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

Krótki przewodnik po domowych węzłach cieplnych

„logoterma – co to jest”

„logoterma w bloku”

„jak działa logoterma”

To najczęstsze pytania, jakie Polki i Polacy zadają wyszukiwarce Google w poszukiwaniu informacji o tych enigmatycznie brzmiących urządzeniach. Nie dziwimy się!

Wraz z rosnącymi kosztami energii coraz więcej osób poszukuje inteligentnych rozwiązań grzewczych dla swoich mieszkań. Jednym z nich są domowe węzły cieplne, powszechnie znane właśnie jako logotermy. Mimo że nie cieszą się wielką popularnością, potrafią nieźle namieszać w kwestii ogrzewania lokali i przygotowania ciepłej wody. Dziś przyjrzymy się bliżej nie tylko zasadom działania i konstrukcji logoterm, ale również najczęstszym problemom, z jakimi muszą mierzyć się ich właściciele.

 

Czym jest logoterma?

Logoterma to węzeł cieplny pracujący na potrzeby pojedynczego lokalu. Urządzenie stanowi kluczowy element systemu grzewczego, umożliwiając niezależną kontrolę nad ogrzewaniem i przygotowaniem ciepłej wody użytkowej w mieszkaniu. Stacje cieplne najczęściej instalowane są w szachtach instalacyjnych na klatkach schodowych, co zapewnia łatwy dostęp do urządzeń i ułatwia ich konserwację.

W teorii logotermy dają użytkownikom możliwość precyzyjnego zarządzania zużyciem energii cieplnej, co powinno przekładać się na oszczędności finansowe. Teoria brzmi pięknie, a jak wygląda praktyka? O tym zaraz 😉

Z czego składa się logoterma?

Nim przejdziemy do problematyki użytkowania tych małych węzłów cieplnych, warto byłoby pokrótce opisać ich konstrukcję. Logoterma to urządzenie składające się z takich elementów, jak:

  • Płytowy wymiennik ciepła wykonany ze stali nierdzewnej
  • Regulator przepływu
  • Zawór strefowy z siłownikiem
  • Odpowietrzniki
  • Filtry siatkowe
  • Ciepłomierz i wodomierz
  • Izolowane rury ze stali nierdzewnej

Każdy z tych komponentów odgrywa istotną rolę w zapewnieniu efektywnego ogrzewania i przygotowania ciepłej wody użytkowej.

Standardowe modele logoterm są w stanie „wyprodukować” około 12 litrów ciepłej wody na minutę, co zaspokoi potrzeby typowego mieszkania z pojedynczą łazienką i kuchnią. Dla większych lokali dostępne są wydajniejsze wersje, dostarczające nawet 22 litry na minutę.

Logotermy można rozbudować o dodatkowe elementy, takie jak mieszacz termostatyczny, którego zadaniem jest utrzymywanie stałej temperatury ciepłej wody użytkowej. Innym popularnym ulepszeniem będzie zestaw cyrkulacyjny skracający czas oczekiwania na ciepłą wodę. Istnieje również możliwość instalacji modułu dostosowanego do potrzeb ogrzewania podłogowego.

 

Jak działa logoterma?

Działanie logotermy opiera się na systemie regulacji i dystrybucji czynnika grzewczego. Gorąca woda doprowadzana jest ze źródła ciepła, takiego jak kotłownia lub węzeł zbiorczy, do indywidualnej stacji cieplnej zlokalizowanej w obsługiwanym mieszkaniu lub jego bezpośrednim sąsiedztwie.

Kluczowym elementem logotermy jest regulator przepływu. Steruje on przepływem czynnika grzewczego w oparciu o informacje z czujników temperatury i programatorów pokojowych. Gdy temperatura w pomieszczeniu spadnie poniżej ustawionej przez właściciela wartości, regulator otwiera zawór strefowy, umożliwiając dopływ gorącej wody do grzejników lub pętli ogrzewania podłogowego. Po osiągnięciu pożądanej temperatury, obieg jest zamykany, oszczędzając energię cieplną.

Jedną z kluczowych zasad działania logotermy jest priorytetowe traktowanie przygotowania ciepłej wody użytkowej. Gdy tylko urządzenie wykryje uruchomienie poboru ciepłej wody, na przykład poprzez odkręcenie kranu, regulator automatycznie odcina dopływ czynnika grzewczego do grzejników i kieruje go do wymiennika płytowego. W tym samym czasie do wymiennika doprowadzana jest zimna woda z sieci wodociągowej. Gdy woda nagrzeje się do temperatury około 55°C, trafia do punktu poboru. Po zakończeniu poboru ciepłej wody, czynnik grzewczy ponownie kierowany jest do grzejników, zapewniając ciągłość ogrzewania w lokalu.

 

Logotermy – najczęstsze błędy użytkowników

Zastosowanie logotermy w teorii umożliwia optymalizację i kontrolę nad zużyciem energii w każdym lokalu mieszkalnym. W praktyce okazuje się jednak, że właściciele pozbawieni podstawowej wiedzy z zakresu efektywności energetycznej oraz użytkowania logoterm mogą mieć z nich więcej szkody, niż pożytku. W ostatecznym rozrachunku nieumiejętne korzystanie z ww. urządzeń może sprawić, iż opłaty za ciepło zamiast maleć – zaczną gwałtownie rosnąć.

Jakich błędów warto się wystrzegać?

 

Brak konserwacji urządzeń

Regularny serwis i czyszczenie filtrów siatkowych są kluczowe dla długiej i bezawaryjnej pracy logotermy. Dzięki temu można uniknąć osadzania się zanieczyszczeń i kamienia kotłowego, które mogłyby negatywnie wpłynąć na wydajność urządzenia.

Aby uniknąć problemów w tym zakresie, warto zainteresować się jakością wody dostarczanej do naszej domowej stacji. Winna ona być zdemineralizowana, dzięki czemu unikniemy nie tylko odkładania się osadów wewnątrz rur, ale również obniżymy ryzyko korozji. Za jakość wody docierającej do logoterm odpowiadają lokalni dostawcy ciepła (MPEC) lub właściciele funkcjonujących w budynku kotłowni (np. spółdzielnia mieszkaniowa).

 

Zbyt wysokie temperatury

Dzięki indywidualnej regulacji ustawień logotermy, każdy mieszkaniec może dostosować temperaturę w swoim lokalu do własnych preferencji, zapewniając sobie optymalny komfort termiczny. Choć jest to niewątpliwa zaleta, wielu użytkowników notorycznie przegrzewa swoje mieszkania, powodując wzrost rachunków za ciepło.

Niezależnie od sposobu, w jaki ogrzewamy nasze mieszkania, warto zapoznać się z zasadami efektywnego wykorzystywania ciepła w sezonie grzewczym.

 

Brak automatycznego systemu sterowania

Choć de facto nie jest to błąd, poleganie na „ręcznym” sterowaniu czynnikiem grzewczym nie jest optymalnym sposobem korzystania z domowych węzłów cieplnych. Zwłaszcza dla niewprawionych użytkowników metoda ta będzie czasochłonna, nieintuicyjna i skutkująca nieefektywym wykorzystaniem ciepła.

Obecnie właściciele logoterm mogą wybierać spośród licznych rozwiązań pozwalających na automatyczne sterowanie czynnikiem grzewczym w zależności od panujących warunków atmosferycznych oraz zapotrzebowania w danych godzinach czy dnia tygodnia.

 

Podsumowanie

Logotermy to rozwiązanie, któremu warto poświęcić swoją uwagę planując możliwe rozwiązania w dziedzinie ogrzewania lokali mieszkalnych. Elastyczność w użytkowaniu oraz potencjalna energooszczędność czynią z nich atrakcyjną alternatywę do standardowych systemów c.o. i c.w.u.

Co więcej, zastosowanie logoterm pozwala na obniżenie wskaźnika EP budynku, co jest kluczowym czynnikiem w nowoczesnym budownictwie mieszkaniowym. Tym samym, inwestycja w domowe węzły cieplne może być dobrym sposobem na podniesienie efektywności energetycznej całego budynku. Warto pamiętać, iż wiele programów rządowych oferuje dotacje czy ulgi dla inwestycji w energooszczędne technologie, co zwiększa opłacalność wyboru logotermy.

Właścicieli logoterm chcących podnieść ich efektywność zapraszamy do kontaktu. Działając w Programie SAE możemy obniżyć roczne koszty energii cieplnej o nawet 25%.

 

 

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

Tajemnicza składowa rachunków za prąd

Wraz z początkiem 2021 roku na polskim rynku energetycznym pojawiła się nowa opłata – opłata mocowa. Choć brzmi dość enigmatycznie, ma ona bezpośredni wpływ na wysokość rachunków za energię elektryczną płaconych przez wszystkich odbiorców końcowych. Sprawdź, czym jest ta opłata, jaka jest jej geneza oraz w jaki sposób wpływa na koszty zużycia prądu. 

 

Skąd się wzięła opłata mocowa?

Opłata mocowa pojawiła się na rachunkach użytkowników energii na skutek wdrożenia w życie ustawy o rynku mocy. Jej nadrzędnym celem jest zapewnienie stabilności produkcji i dostaw energii, zdolnej zaspokoić szczytowe zapotrzebowanie na energię elektryczną w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym (KSE).  

Środki pozyskiwane z opłaty mocowej przeznaczane są na utrzymywanie oraz modernizację krajowej infrastruktury elektroenergetycznej, a także inwestycje w nowe źródła energii elektrycznej. Finansowane są z niej zarówno tradycyjne elektrownie, jak i inwestycje związane z odnawialnymi źródłami energii (OZE). Opłata ta ma więc kluczowe znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. 

 

Jak jest naliczana opłata mocowa?

Sposób naliczania opłaty mocowej różni się w zależności od grupy taryfowej, do której przypisany jest dany odbiorca energii elektrycznej. W przypadku gospodarstw domowych oraz małych firm, opłata mocowa przyjmuje formę ryczałtową i uzależniona jest od rocznego zużycia prądu. 

Dla większych przedsiębiorstw wysokość opłaty mocowej jest natomiast ściśle powiązana z ilością energii elektrycznej pobranej z sieci w godzinach szczytowego zapotrzebowania na moc. Im więcej prądu zużywamy w tych kluczowych godzinach, tym wyższe są koszty z tytułu opłaty mocowej. 

 

Opłata mocowa dla gospodarstw domowych

W przypadku gospodarstw domowych oraz małych firm przydzielonych do grupy taryfowej G lub C1 (o mocy umownej do 16 kW), opłata mocowa naliczana jest w formie ryczałtowej, uzależnionej od rocznego zużycia energii elektrycznej. Stawki tej opłaty dzielimy na cztery przedziały: 

  • Przy zużyciu poniżej 500 kWh rocznie opłata wynosi 2,38 zł miesięcznie. 
  • Dla zużycia od 500 kWh do 1200 kWh rocznie stawka to 5,72 zł miesięcznie. 
  • W przedziale 1200-2800 kWh zużycia rocznego opłata mocowa wynosi 9,54 zł co miesiąc. 
  • Przy największym zużyciu, powyżej 2800 kWh rocznie, stawka ryczałtowa sięga 13,35 zł miesięcznie. 

Przedstawione kwoty są cenami netto, do których musimy doliczyć 23% podatku VAT. 

 

Opłata mocowa dla przedsiębiorstw

W przypadku większych odbiorców energii elektrycznej, takich jak duże firmy i zakłady przemysłowe, opłatę mocową uzależniamy od ilości prądu pobranego z sieci w godzinach szczytowego zapotrzebowania. Okres ten obejmuje godziny między 7:00 a 21:59 w dni robocze. 

Stawka opłaty mocowej dla firm wynosi 0,1024 zł netto za każdą kilowatogodzinę (kWh) energii elektrycznej pobranej w tych kluczowych godzinach. Oznacza to, że im więcej prądu zużywamy w tym przedziale czasowym, tym wyższe będą koszty przedsiębiorstwa z tytułu opłaty mocowej. 

Warto jednak zauważyć, że firmy dzielimy na cztery grupy w zależności od różnicy między zużyciem prądu w godzinach szczytowych a pozostałymi godzinami doby. Im mniejsza jest ta różnica, tym mniejszy współczynnik korygujący stawkę opłaty mocowej. Przedsiębiorstwa o najbardziej stabilnym profilu zużycia energii elektrycznej mogą liczyć na obniżkę opłaty mocowej nawet o 83%. 

 

Kto ustala wysokość opłaty mocowej?

Wysokość opłaty mocowej na dany rok kalendarzowy ustalana jest corocznie przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Ogłaszane są wówczas zarówno stawki ryczałtowe dla gospodarstw domowych, jak i stawka dla przedsiębiorstw uzależniona od zużycia prądu w godzinach szczytowych. 

Przy ustalaniu stawek URE bierze pod uwagę wartość kontraktów mocowych zawartych w ramach aukcji rynku mocy na dany rok oraz koszty funkcjonowania operatora tego rynku – spółki Zarządca Rozliczeń S.A. 

 

Czy można uniknąć opłaty mocowej?

Niestety, opłaty mocowej nie da się całkowicie uniknąć. Jest to obowiązkowa składowa rachunków za energię elektryczną, nakładana na wszystkich odbiorców końcowych przyłączonych do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Choć od opłat się nie wymigamy, istnieją sposoby na ograniczenie ich wysokości. Jednym z nich jest optymalizacja zużycia energii elektrycznej, zarówno w gospodarstwach domowych, jak i w przedsiębiorstwach. 

 

Gospodarstwa domowe 

W przypadku gospodarstw domowych kluczowe jest ograniczenie rocznego zużycia prądu. Dzięki temu możliwe jest zakwalifikowanie się do niższego przedziału opłaty ryczałtowej. Osiągnąć to można poprzez wdrożenie szeregu działań oszczędzających energię, takich jak: 

  • Wymiana energochłonnych urządzeń na nowe, energooszczędne modele 
  • Wyłączanie lub odłączanie nieużywanych urządzeń od prądu 
  • Regularne czyszczenie i konserwacja domowych sprzętów, takich jak pralki czy lodówki. 
  • Stosowanie energooszczędnych źródeł światła, takich jak żarówki LED 

Wdrożenie tych  rozwiązań może przełożyć się na oszczędności w zużyciu energii elektrycznej, a co za tym idzie – obniżenie opłaty mocowej. 

Więcej sposobów na oszczędzanie energii w domu znajdziesz w naszym artykule >>> [Jak oszczędzać prąd w mieszkaniu?] 

 

Przedsiębiorstwa 

W przypadku firm kluczowe będzie zoptymalizowanie zużycia energii elektrycznej w taki sposób, aby ograniczyć pobór prądu w godzinach szczytowych. Dzięki temu możliwe jest zakwalifikowanie się do grupy odbiorców o niższym współczynniku korygującym stawkę opłaty mocowej. 

Osiągnąć to można m.in. poprzez: 

  • Przeniesienie energochłonnych procesów produkcyjnych na godziny poza szczytem. 
  • Wdrożenie systemów zarządzania energią optymalizujących zużycie prądu. 
  • Inwestycje w magazyny energii pozwalające na gromadzenie jej nadwyżek i ich wykorzystanie w godzinach szczytowego zapotrzebowania. 
  • Montaż instalacji fotowoltaicznych lub innych źródeł OZE, zmniejszających zapotrzebowanie na energię z sieci. 
  • Regularne audyty energetyczne identyfikujące obszary potencjalnych oszczędności. 

Dzięki takim działaniom przedsiębiorstwa mogą ograniczyć koszty związane z opłatą mocową oraz przyczynić się do efektywnego funkcjonowania firmy. 

 

Opłata mocowa a transformacja energetyczna

Wprowadzenie opłaty mocowej jest ściśle powiązane z procesem transformacji energetycznej. Choć środki z niej pozyskiwane przeznaczane są również na utrzymanie i modernizację tradycyjnych elektrowni, to stanowią one istotne źródło finansowania inwestycji w OZE. 

Transformacja energetyczna to proces złożony i długotrwały, wymagający ogromnych nakładów finansowych. Opłata mocowa, choć stanowi dodatkowe obciążenie dla odbiorców energii elektrycznej, przyczynia się do budowy stabilnego i zrównoważonego systemu energetycznego w Polsce. Możemy ją zatem potraktować jako inwestycję w bezpieczną i ekologiczną przyszłość.

 

Przyszłość opłaty mocowej

Choć opłata mocowa może wzbudzać kontrowersje wśród części odbiorców energii, jej wprowadzenie ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa dostaw prądu w Polsce. Środki z niej pozyskiwane przeznaczane są na utrzymywanie i rozbudowę infrastruktury wytwórczej, niezbędnej do zaspokojenia zapotrzebowania na energię elektryczną. 

W dłuższej perspektywie możemy spodziewać się dalszego wzrostu znaczenia opłaty mocowej w procesie transformacji energetycznej. Fundusze z niej pozyskiwane będą odgrywać kluczową rolę w finansowaniu inwestycji w nowe, stabilne źródła energii odnawialnej oraz magazyny energii. Transformacja energetyczna to proces złożony i długotrwały, wymagający ogromnych nakładów finansowych. Opłata mocowa, przy wsparciu innych źródeł finansowania, może odegrać kluczową rolę w budowie zrównoważonego i niskoemisyjnego systemu energetycznego w Polsce.  

Warto również pamiętać, że opłata mocowa nie jest jedynym źródłem finansowania tych inwestycji. Istnieje szereg alternatywnych mechanizmów, takich jak fundusze unijne i krajowe, umowy PPA czy fundusze inwestycyjne, które mogą wspierać inwestycje w transformację i efektywność energetyczną.

Nie można wykluczyć zmian w samym mechanizmie naliczania opłaty mocowej. Obecnie obowiązujący system różnicuje stawki w zależności od profilu zużycia energii elektrycznej. Może on zostać zmodyfikowany w celu dostosowania go do potrzeb rynku i zachęcenia odbiorców do optymalizacji konsumpcji prądu. 

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

 

Czy da się zaoszczędzić, gdy ceny mediów wciąż szybują w górę? To pytanie wielokrotnie pojawiało się w mojej głowie. Jako audytor energetyczny sporo podróżuję po Polsce, a słysząc o kolejnych podwyżkach kosztów ciepła czy gazu śmiałem się, że za chwilę ogrzewany pokój w hotelu będzie towarem luksusowym…  

Nie trzeba było długo czekać, by zaczęły spływać do nas prośby o pomoc właśnie z branży hotelarskiej. Ta zresztą jest szczególnie narażona na wahania cen mediów… Nasz klient dysponował obiektem wybudowanym w 2004 roku, zlokalizowanym na Dolnym Śląsku. Na ponad 7200 m2 przypadało 450 miejsc noclegowych, basen rekreacyjny, sportowy oraz zewnętrzny. Jednym słowem – wodne szaleństwo i ogromne pole do oszczędności. Pikanterii nadawał fakt, że zaczynał się właśnie sezon grzewczy…  

 

Sytuacja zastana – pierwsze oględziny  

Kilka dni później byłem już w inżynierskim sercu obiektu. Kaskada kotłów gazowych miała zapewnić nie tylko ogrzewanie i ciepłą wodę w całym budynku, ale również odpowiednią temperaturę w basenach. Całkowita moc kotłów wynosiła 850 kW. Z kolei roczne zużycie gazu na cele ogrzewania, ciepłej wody i podgrzewu wody basenowej wynosiło 1 544 322,15 kWh. W przeliczeniu daje to zużycie energii rzędu 5 559,56 GJ! 

Co dziwne, ciepło na cele basenowe i ciepłej wody użytkowej nie było osobno opomiarowane! Znaliśmy tylko globalne zużycie ciepła w obiekcie. Nie byliśmy zachwyceni, ponieważ w takiej sytuacji o wiele trudniej jest zorientować się, jaka ilość GJ przypada na m2 budynku w przeliczeniu na standardowy sezon grzewczy. To właśnie wskaźnik GJ/m2/rok pozwala szybko oszacować skalę energochłonności budynku. Jeżeli zużycie ciepła plasuje się pomiędzy 0,3 a 0,35 GJ/ m2/rok, będzie to znak, że z naszym obiektem wszystko jest w porządku. Wyższe wskaźniki będą już sygnałem ostrzegawczym. 

W tym przypadku musieliśmy działać niestandardowo. Podczas pierwszej wizyty w kotłowni zauważyliśmy, że od głównej belki zasilającej centralne ogrzewanie odchodziło 5 odrębnych obiegów zaopatrujących hotel w ciepło. Każdy obieg wyposażony był w pompę tłoczącą czynnik grzewczy z tą samą prędkością od początku do końca sezonu grzewczego. Na sterowniku ustawiona była jedna krzywa grzewcza, która przy -20 st.C miała dać parametr na zasilaniu +85 St.C.  

Układ centralnej ciepłej wody składał się z bufora o pojemności 3 m3. Jak się okazało, podczas rozbioru porannego nie zawsze starczało ciepłej wody na potrzeby całego obiektu. Na cyrkulacji (powrót instalacji ciepłej wody użytkowej) znajdowała się z kolei pompa stałoobrotowa. Jej zadaniem jest ściągnięcie wody z instalacji i skierowanie jej w stronę bufora na podgrzew. Temperatura powracającej wody wynosiła wówczas około 57 st.C. Podczas oględzin okazało się, że zawsze trafiała ona na ponowny podgrzew do bufora.  

 

Warunki realizacji 

Warunki dyktowane przez klienta były wymagające. Mieliśmy dobrać takie rozwiązania, aby w końcowym efekcie osiągnąć 20% oszczędności kosztów ogrzewania w skali roku przy czasie zwrotu inwestycji poniżej trzech lat! 

Roczne koszty zmienne funkcjonującej w obiekcie kotłowni wynosiły 636 236,02 zł. Jak łatwo policzyć, oczekiwane oszczędności musiałyby wynieść co najmniej 127 247,20 zł rocznie.  

Omówiliśmy szczegóły, podpisaliśmy umowę i… czekaliśmy na dane startowe od klienta. Po ich analizie grupa naszych inżynierów uzbrojonych w sterowniki, czujniki temperaturowe i przepływomierze ruszyła na audyt energetyczny w poszukiwaniu złotego rozwiązania. To co nas interesowało to przepływy i temperatury na poszczególnych nitkach na instalacji CO oraz przepływ na instalacji CWU.  Kolejnym etapem było wykonanie bilansów cieplnych i samego szerokiego audytu. Analiza ich wyników nie napawała jednak optymizmem… 

Żadna standardowa propozycja prowadząca do 20% rocznych oszczędności ciepła nie była nawet blisko wymaganego czasu zwrotu. W przypadku wszelkich dociepleń, wymiany urządzeń czy kogeneracji wahał się on od 15 aż do… 46 lat! 

Trzeba było działać nieszablonowo. W tym przypadku zaproponowaliśmy nasz autorski system sterowania energią cieplną, czyli Program SAE. Czas zwrotu? 2,8 lat. 

 

Jak działamy w programie SAE? 

Nastał czas, aby wziąć się do pracy. Jak wspomnieliśmy, główny kolektor centralnego ogrzewania posiadał pięć obiegów zasilających w ciepło cały hotel, a każdy taki obieg wyposażony był w pompę stałoobrotową. Dzięki temu rozwiązaniu prędkość czynnika grzewczego jest stała niezależnie od zmian temperatury powietrza na zewnątrz bądź temperatury na instalacji wewnętrznej.  

W układach c.o. i c.w.u. zamontowaliśmy łącznie 5 central SAE. System sterowania energią spowalniał przepływy czynnika grzewczego i inteligentnie dostosowywał jego temperaturę w zależności od godziny i dnia tygodnia. W przypadku basenów system opracował minimalną temperaturę, która miała być utrzymywana po godzinach otwarcia obiektu w taki sposób, aby podgrzew wody następnego dnia nie był procesem zbyt energochłonnym. 

 

Wyniki realizacji – jak działa system sterowania energią?

Nadszedł czas, w którym zakończyliśmy pełne wdrożenie systemu zarządzania energią – pozostawało czekać na efekty naszych działań. Kilka miesięcy później otrzymaliśmy pierwsze dane.  Nie były one dla nas zaskoczeniem, klient jednak przecierał oczy ze zdumienia.

Jako że zużycie ciepła na potrzeby c.w.u. nie było opomiarowane, dopiero podczas wykonywania audytu energetycznego udało się wyznaczyć, iż wskaźnik zużyciowy wynosił 0,41 GJ/m3.  Koszt 1GJ z kotłowni gazowej to 113,44, zatem wychodzi na to, że podgrzew 1m3 wody kosztował naszego klienta 46,92 zł.  

Wedle informacji otrzymanych od klienta, po kilku tygodniach po wdrożeniu systemu wskaźnik spadł do poziomu 0,27 GJ/m3, i to przy zapełnieniu obiektu w niemal 90%! Koszt podgrzewu 1m3 wody z 46,92 zł spadł do 30,90 zł, co dało oszczędności rzędu 34,15%.  W przypadku wody basenowej, w miesiącach poza sezonem grzewczym udało się uzyskać średnio około 21% oszczędności energii na podgrzewie wody.  

Najtrudniej było dojść do oszczędności w układzie centralnego ogrzewania. Przed wdrożeniem systemu klient prócz głównego licznika z gazem nie posiadał innych pomiarów. Sytuacja wydawała się trudna, natomiast doświadczony zespół audytorów to silny atut. Przed wdrożeniem systemu wyliczyliśmy średnią ilość energii, jaką w każdym miesiącu poza sezonem grzewczym klient zużywał na potrzeby c.w.u. oraz podgrzewu wody basenowej. Otrzymaną wartość podzieliliśmy przez 3 miesiące (czerwiec, lipiec, sierpień), dzięki czemu otrzymaliśmy średnie zużycie gazu.  Następnie wyliczone średnie zużycie gazu pomniejszaliśmy z otrzymanych faktur za gaz dla miesięcy z sezonu grzewczego. Wynikiem była przybliżona wartość energii potrzebnej na cele grzewcze w każdym z pozostałych miesięcy.  

Podsumowując, w styczniu, czyli pierwszym miesiącu działania systemu, zmniejszyliśmy zużycie ciepła o 26%, w lutym 29%, a marzec i kwiecień powitaliśmy z oszczędnościami rzędu 30%. Uśredniając, w skali roku udało się obniżyć zużycie ciepła o 28,9%! 

A czas zwrotu inwestycji? Początkowo wyniósł on nieco powyżej 2 lat. Gdy klient otrzymał wsparcie w postaci części refinansowania poniesionych kosztów, skrócił się on do 1 roku. 

 

System sterowania energią – u kogo się sprawdzi?

Czy jest to rozwiązanie dla każdego? Tego obiecać nie można, jednak w obiektach „konsumujących” znaczne ilości mediów pole do modernizacji jest ogromne. W końcu im większa skala, tym większy efekt osiągniemy nawet przy stosunkowo niewielkich działaniach. System sterowania energią sprawdzi się zatem doskonale w obiektach wielkokubaturowych. Jak widać, czasami warto wyjść poza utarte ścieżki. Zachęcamy do eksploracji!  

 

Tekst i opracowanie: Tomasz Śliwiński, Julia Szafran

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 537 949 555

e-mail: programsae@efektywniej.pl

 

Kto choć raz zainteresował się unijnymi dofinansowaniami na rozwój i wsparcie energooszczędnych inicjatyw, na pewno słyszał o dotacjach możliwych do zdobycia w ramach tzw. programu FEnIKS. Czym jest, co obejmuje i jakie są ramy czasowe jego funkcjonowania? O tym w dzisiejszym wpisie!

 

Założenia programu

Program Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS) na lata 2021-2027 jest największym pod względem budżetu i liczby obszarów wsparcia wśród programów dofinansowań realizowanych w Polsce.

Wedle pierwotnych założeń, ma on stanowić strategiczne narzędzie wspierające wdrażanie zrównoważonych polityk energetycznych, klimatycznych i środowiskowych. Pośrednio natomiast, ma na celu zmniejszenie dysproporcji gospodarczych i społecznych między regionami UE. W ramach programu realizowane są projekty obejmujące szeroki zakres dziedzin. Począwszy od infrastruktury energetycznej i transportu, poprzez rozwój przedsiębiorczości, a na edukacji kończąc.

Budżet całego programu FEnIKS wynosi ponad 25 mld euro. Zgromadzone w nim środki możliwe będą do zdobycia w formie dotacji, różnorakich instrumentów finansowych i instrumentów łączących finansowanie zwrotne oraz dotacyjne.

W ramach programu wyszczególnionych zostało 5 sektorów, które mają zostać objęte wsparciem finansowym. Są to:

  • Energia i środowisko
  • Transport
  • Kultura
  • Zdrowie
  • Pomoc techniczna

 

Energia i środowisko w funduszach FEnIKS

Ujęty w programie FEnIKS sektor „Energia i środowisko” zawiera w sobie szereg realizacji wspierających działania z zakresu transformacji energetycznej, zrównoważonego rozwoju oraz wsparcia inwestycji na rzecz ochrony środowiska.

PRIORYTET I – WSPARCIE SEKTORÓW ENERGETYKA I ŚRODOWISKO Z FUNDUSZU SPÓJNOŚCI

  • Wspieranie efektywności energetycznej i redukcji emisji gazów cieplarnianych:

a) Projekty w zakresie efektywności energetycznej i projekty demonstracyjne w MŚP oraz działania wspierające

b) Projekty w zakresie efektywności energetycznej i projekty demonstracyjne w dużych przedsiębiorstwach oraz działania wspierające

c) Renowacja istniejących budynków mieszkalnych pod kątem efektywności energetycznej, projekty demonstracyjne i działania wspierające

d) Renowacja zwiększająca efektywność energetyczną lub działania w zakresie efektywności energetycznej w odniesieniu do infrastruktury publicznej, projekty demonstracyjne i działania wspierające

  • Wspieranie przystosowania się do zmian klimatu i zapobiegania ryzyku związanemu z klęskami żywiołowymi i katastrofami, a także odporności, z uwzględnieniem podejścia ekosystemowego
  • Poprawa dostępu do wody oraz zrównoważonej gospodarki wodnej
  • Wspieranie transformacji w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym i gospodarki zasobooszczędnej
  • Wzmacnianie ochrony i zachowania przyrody, różnorodności biologicznej oraz zielonej infrastruktury, w tym na obszarach miejskich, oraz ograniczanie wszelkich rodzajów zanieczyszczenia

 

PRIORYTET II – WSPARCIE SEKTORÓW ENERGETYKA I ŚRODOWISKO Z EFRR

  • Wspieranie efektywności energetycznej i redukcji emisji gazów cieplarnianych
  • Wsparcie energii odnawialnej zgodnie z dyrektywą (UE) 2018/2001, w tym określonymi w niej kryteriami zrównoważonego rozwoju
  • Rozwój inteligentnych systemów i sieci energetycznych oraz systemów magazynowania energii poza transeuropejską siecią energetyczną, w tym inteligentne systemy energetyczne
  • Wspieranie przystosowania się do zmian klimatu i zapobiegania ryzyku związanemu z klęskami żywiołowymi i katastrofami, a także odporności, z uwzględnieniem podejścia ekosystemowego
  • Wspieranie dostępu do wody oraz zrównoważonej gospodarki wodnej

 

Dotacje FEnIKS – dla kogo?

Grupa beneficjentów Programu Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko na lata 2021-2027 jest niebywale szeroka. O wsparcie w ramach FEnIKS starać się mogą m.in.:

  • przedsiębiorstwa
  • jednostki samorządu terytorialnego (np. gminy, województwa)
  • podmioty świadczące usługi publiczne
  • właściciele budynków mieszkalnych
  • dostawcy usług energetycznych
  • zarządcy dróg krajowych i linii kolejowych
  • organizacje pozarządowe
  • instytucje ochrony zdrowia oraz instytucje kultury
  • kościoły i związki wyznaniowe.

 

Aktualne nabory FEnIKS

Na przełomie lipca i sierpnia 2024 roku ogłoszone zostaną trzy planowane nabory wniosków o dofinansowanie w ramach FEnIKS 2021-2027:

  • Budowa lub rozbudowa odnawialnych źródeł energii w zakresie wytwarzania energii elektrycznej i/lub ciepła z biogazu wraz z magazynami energii działającymi na potrzeby danego źródła OZE oraz przyłączeniem do sieci, w tym z infrastrukturą umożliwiającą wykorzystanie ciepła wytworzonego w skojarzeniu. Nabór dla ostatecznych odbiorców wsparcia (Działanie FENX.02.02 Rozwój OZE);
  • Poprawa efektywności energetycznej (wraz z instalacją OZE) w średnich przedsiębiorstwach. Nabór dla ostatecznych odbiorców wsparcia (Działanie FENX.01.01 Efektywność energetyczna);
  • Poprawa efektywności energetycznej w wielorodzinnych budynkach mieszkalnych (wraz z instalacją OZE). Nabór dla ostatecznych odbiorców wsparcia (Działanie FENX.01.01 Efektywność energetyczna).

Pomoc w uzyskaniu dotacji FEnIKS

Jako firma audytorska wspieramy naszych klientów w pozyskiwaniu środków na działania zaplanowane ramach programów wsparcia z zakresu sektora I (Energia i środowisko). Oferujemy audyty i gotowe rozwiązania z zakresu projektowania i implementacji inteligentnych systemów zarządzania energią, jak również analizy OZE wraz z doborem optymalnych dla klientów rozwiązań.

Nie są nam również obce realizacje w ramach programu Kredyt Ekologiczny. O jego szczegółach mogą Państwo przeczytać w naszym artykule [Kredyt ekologiczny 2024 – szansa dla przedsiębiorców]

Informacji o aktualnych naborach funkcjonujących w ramach FEnIKS polecamy zasięgnąć na oficjalnej stronie programu.

 

 

Kontakt

Ewa Chorzępa

Menedżer Działu Sprzedaży

Efektywniej sp. z o.o.

tel.:  883 046 977

e-mail: ewa.chorzepa@efektywniej.pl

Blackout, czyli nagła przerwa w dostawie prądu, może mieć poważne konsekwencje dla działalności przedsiębiorstwa. Nawet krótkotrwałe odcięcie od energii elektrycznej może skutkować znacznymi stratami finansowymi, jednocześnie destabilizując porządek funkcjonowania firmy. Mając na względzie czystą przezorność, przedsiębiorstwa winny być przygotowane również i na taki scenariusz. Jak zatem przygotować się na niespodziewane? 

 

Małe przerwy – ogromne koszty 

Nawet najkrótsza przerwa w dostawach prądu może prowadzić do poważnych strat finansowych dla przedsiębiorstwa. Jak dużych? Przyjrzyjmy się statystykom! 

Według raportu „The Cost of Power Outages to U.S. Homes and Businesses” opublikowanego przez Edison Electric Institute, koszty związane z przerwami w dostawie energii elektrycznej dla firm w samych tylko Stanach Zjednoczonych szacowane są na ponad 150 miliardów dolarów rocznie. Jako największe źródło strat wskazane zostały czynniki związane z utratą produktywności i przychodów związanych z przerwami w pracy. W drugiej kolejności pojawiły się koszty naprawy uszkodzonego sprzętu oraz dodatkowe wydatki na zabezpieczenie przed kolejnymi awariami. 

Badania przeprowadzone przez Business Continuity Institute (BCI) wykazują, że blisko 70% przedsiębiorstw doświadczyło blackoutu na przestrzeni minionych 12 miesięcy. Skutkowały one średnimi stratami finansowymi w wysokości ponad 100 tysięcy dolarów na każde zdarzenie. O ile nie dysponujemy badaniami z rodzimego podwórka, krajowe statystyki mogą przedstawiać się podobnie.

 

Najczęstsze przyczyny blackoutów – czy da się je wykluczyć? 

Nagłe przerwy w dostawie energii mogą być powodowane przez szereg różnorodnych czynników, zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Zrozumienie tych przyczyn jest kluczowe dla zapobiegania potencjalnych awarii, a także minimalizowania ich skutków. 

Do przyczyn zewnętrznych zaliczyć możemy m.in.: 

  • Warunki pogodowe: Huragany, silne oblodzenie linii energetycznych, czy chociażby silne nawałnice –nierzadko to właśnie ekstremalne warunki atmosferyczne stoją za awariami linii przesyłowych i zniszczeniami infrastruktury mogącymi prowadzić do częściowego lub całkowitego zakłócenia przesyłu energii. 
  • Uszkodzenia infrastruktury energetycznej: Będą to różnorakie awarie na linii elektroenergetycznej, uszkodzenia transformatorów lub inne problemy z infrastrukturą spowodowane zarówno przez czynniki naturalne, jak i ludzkie (np. wandalizm). 
  • Zagrożenia cybernetyczne: Ataki hakerskie na systemy elektroenergetyczne są coraz bardziej powszechne i mogą prowadzić do zakłóceń w dostawie energii lub nawet do całkowitego wyłączenia zasilania. 

O ile na nieoczekiwane zdarzenia poza terenem przedsiębiorstwa wpływ mamy niewielki, tak wewnętrznym przyczynom awarii można w większości przypadków zapobiec. Wśród wewnętrznych przyczyn awarii możemy zidentyfikować: 

  • Niedostosowanie infrastruktury: Przestarzała infrastruktura elektroenergetyczna, brak odpowiednich procedur konserwacyjnych lub niewłaściwe zarządzanie nimi w czasie mogą prowadzić do licznych awarii i blackoutów. 
  • Przeciążenie sieci: Wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną może przeciążyć wewnętrzne systemy energetyczne, prowadząc do awarii lub konieczności celowego wyłączenia zasilania w celu zapobieżenia większym uszkodzeniom. 
  • Błędy ludzkie: Nieumyślne działania pracowników, np. nieprawidłowe operowanie sprzętem lub nieprzestrzeganie wewnętrznych procedur i zasad bezpieczeństwa mogą spowodować blackout w przedsiębiorstwie. 

 

Jak uchronić się przed skutkami blackoutu? Rozwiązania na wypadek awarii. 

Jednym z głównych skutków blackoutów w przedsiębiorstwach jest przerwa w pracy i związana z tym utrata wydajności. Brak dostępu do energii elektrycznej może uniemożliwić wykonywanie wielu codziennych zadań. To z kolei w prostej linii prowadzi do opóźnień w realizacji projektów oraz strat finansowych. 

Ważnym elementem przygotowania przedsiębiorstwa na blackout jest opracowanie planu awaryjnego. Powinien on obejmować procedury, które należy podjąć w przypadku przerwy w dostawie prądu. Opracowanie i regularne aktualizowanie planu awaryjnego są kluczowe dla zapewnienia ciągłości działania firmy w sytuacjach kryzysowych. 

 

Jakie aspekty w pierwszej kolejności warto wziąć pod uwagę przygotowując się na potencjalny blackout? 

 

1. Utrata danych i informacji: Nagłe zakłócenia w dostępie do energii elektrycznej mogą spowodować chwilową lub wręcz permanentną utratę danych przechowywanych na dyskach twardych w przedsiębiorstwie. Takie sytuacje mogą przynieść firmie nieodwracalne straty, zwłaszcza jeśli dane nie były na bieżąco kopiowane i przechowywane w bezpieczny sposób.

Rozwiązanie: Aby zminimalizować ryzyko utraty danych, firmy powinny regularnie wykonywać ich kopie zapasowe oraz przechowywać je w bezpiecznych lokalizacjach, niezależnych od głównego systemu informatycznego. Dobrym rozwiązaniem będzie przechowywanie wszelkich cyfrowych dokumentów w tzw. chmurze. Ponadto, stosowanie zaawansowanych systemów zabezpieczeń danych może dodatkowo chronić przed utratą informacji w przypadku blackoutów.

 

2. Uszkodzenie sprzętu i infrastruktury: Nagłe przerwy w dostawie energii elektrycznej mogą spowodować uszkodzenie sprzętu elektronicznego oraz infrastruktury przedsiębiorstwa, co może wymagać kosztownych napraw lub wymiany sprzętu. Uszkodzenia mogą obejmować przepalenie się podzespołów elektronicznych czy uszkodzenia dysków twardych.

Rozwiązanie: W celu zminimalizowania ryzyka uszkodzeń sprzętu, przedsiębiorstwa powinny inwestować w wysokiej jakości generatory prądotwórcze lub awaryjne zasilacze bezprzerwowe UPS (Uninterruptible Power Supply), które zapewniają ciągłość zasilania w przypadku nagłych przerw energii. Dodatkowo, stosowanie stabilizatorów napięcia oraz filtrów przeciwprzepięciowych może chronić sprzęt przed szkodliwymi skutkami wahania napięcia w sieci energetycznej. Regularne przeglądy techniczne oraz konserwacja sprzętu również są kluczowe dla zapewnienia jego prawidłowego działania i minimalizowania ryzyka uszkodzeń.

 

3. Koszty przywracania działalności: Naprawa uszkodzonej infrastruktury, wymiana zepsutego sprzętu oraz przywracanie działalności po blackoutach mogą generować znaczne koszty dla przedsiębiorstwa. Ponadto, utrata czasu pracy podczas procesu naprawy może dodatkowo obciążać budżet firmy. Tutaj nieocenione okażą się wszelkie… działania prewencyjne. Okazuje się, że wielu awarii i zniszczeń można uniknąć dzięki właściwemu przeszkoleniu personelu.

Rozwiązanie: Inwestycje w regularne konserwacje infrastruktury oraz modernizację systemów mogą pomóc w minimalizowaniu częstotliwości i skutków awarii w dłuższej perspektywie czasowej. 

 

Zainwestuj w szkolenia dla personelu

Przygotowanie firmy na blackout wymaga również szkolenia pracowników. Powinni być świadomi procedur postępowania w przypadku przerwy w dostawie prądu. Przeszkolenie personelu na temat awaryjnych środków zasilania może przyczynić się do sprawnego działania, które w efekcie ograniczy potencjalne straty. 

Ważnym elementem strategii energetycznej będzie również współpraca z dostawcami energii. Warto nawiązać kontakt z dystrybutorem i dowiedzieć się, jakie są procedury i środki zaradcze w przypadku przerw w dostawie prądu. Należy mieć też na uwadze planowane przez dostawcę energii prace konserwacyjne lub modernizacyjne. Wykluczymy dzięki temu kolejny czynnik ryzyka.

 

Audyt energetyczny firmy – lepiej zapobiegać niż leczyć 

Regularnie przeprowadzany audyt energetyczny przedsiębiorstwa może pomóc w identyfikacji zarówno tych obszarów, w których można zaoszczędzić energię i zwiększyć efektywność jej wykorzystania, ale również pozwoli w porę wyśledzić potencjalne usterki i zagrożenia. Audyt energetyczny przedsiębiorstwa może obejmować ocenę zużycia i identyfikację źródeł strat energii oraz zalecenia dotyczące wprowadzenia energooszczędnych rozwiązań. Dzięki temu działaniu firma może nie tylko zmniejszyć swoje koszty stałe, ale również zwiększyć swoją odporność na zdarzenia losowe. 

 

Gotowi na blackout?

Rzetelne przygotowanie firmy na przerwy w dostawie prądu jest kluczowe dla zapewnienia ciągłości jej działania. Podjęte zawczasu działania zapobiegawcze warto potraktować jako inwestycję w ciągłość funkcjonowania przedsiębiorstwa.

Przygotowania warto zacząć od stworzenia strategii energetycznej, której bazą zawsze powinien być aktualny audyt energetyczny przedsiębiorstwa. Polecamy nasz artykuł Audyt energetyczny przedsiębiorstwa – rutynowa kontrola czy szansa na oszczędności?, w którym zdradzamy tajniki tych opracowań audytorskich! 

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

 

Ile paneli słonecznych unosi się codziennie nad naszymi głowami? Co się stanie, jeśli porazimy grzyby prądem? Co łączy etiopskie elektrownie z krzesłami elektrycznymi? Chociaż energia elektryczna jest jednym z najlepiej zbadanych zasobów nauki i technologii, wciąż chowa w zanadrzu szalone fakty i ciekawostki, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej zorientowanych entuzjastów. Gotowi na podróż przez labirynt nieznanych faktów? Ruszamy na przygodę do świata energii!

 

Powszechny dostęp do prądu zawdzięczamy dopiero wynalezieniu żarówki

W drugiej połowie XIX wieku coraz więcej fabryk i instytucji korzystało z dobrodziejstw elektryczności. Nikt jednak nie planował rozpowszechnienia jej do użytku domowego. Wszystko zmieniło się wraz z wynalezieniem i opatentowaniem żarówki przez Thomasa Edisona.

Mimo wielu kontrowersji jakie narosły wokół tej postaci, Edisonowi należy przyznać jedno – w odróżnieniu od swoich kolegów po fachu zdawał sobie sprawę, że sam wynalazek to dopiero połowa sukcesu. Aby osiągnąć jego pełnię, należało jeszcze dobrze takie urządzenie sprzedać.

I tu pojawił się pierwszy problem – w tamtych czasach większość potencjalnych nabywców żarówek nie miała dostępu do prądu. Edison postanowił więc pójść za ciosem i połączyć sprzedaż oświetlenia z produkcją i dostarczaniem energii elektrycznej do indywidualnych odbiorców – hoteli, sklepów, restauracji a także zwykłych mieszkańców miast.

Plan był genialny w swojej prostocie. W końcu żarówki były i są kupowane jedynie w razie potrzeby, a za prąd trzeba płacić regularnie! W 1882 roku w Nowym Yorku uruchomiono pierwszą miejską elektrownię. Początkowo zasilała ona sieć miejską prądem o napięciu 110V, a podłączonych do niej było zaledwie 7200 żarówek w promieniu 30 kilometrów.

Z czasem zapotrzebowanie na prąd zaczęło lawinowo rosnąć. W ciągu kolejnych lat pod komendą Edisona powstało kolejne 121 elektrowni, a w celu dokładniejszego rozliczania zużycia prądu powstały pierwsze liczniki energii elektrycznej. To właśnie w tym okresie powstały również pierwsze bezpieczniki, które pozwalały ograniczyć liczbę zwarć!

 

Uderzenie pioruna może podwoić liczbę i rozmiar rosnących nieopodal grzybów

Z pewnością znacie powiedzenie „rosnąć jak grzyby po deszczu”! A może jednak… jak grzyby po burzy?

Duet japońskich badaczy z Iwate Biotechnology Research Center: Yuichi Sakamoto i Koichi Takaki zaobserwował, że w miejscach, nieopodal których uderzył piorun, następował gwałtowny wzrost i rozmnażanie grzybów. Podążając tym tropem, uczeni rozpoczęli serię badań w celu wyjaśnienia tego zjawiska.

Przebieg eksperymentu nie odwzorowywał jednak warunków występujących w naturze. Zamiast czaić się na prawdziwe pioruny, naukowcy postanowili razić grzyby prądem w warunkach laboratoryjnych. Jednym z podstawowych problemów badawczych było dobranie impulsu elektrycznego o odpowiedniej mocy. Słusznie założono, że bezpośrednie uderzenie pioruna byłoby dla roślin zabójcze, a ich wzrost stymulowany jest zapewne dzięki impulsom rozchodzącym się w glebie. Użyto zatem odpowiednio niższych napięć, aby następnie przetestować je na kontrolnych poletkach wysiewanych na kłodach drzewa.

Rezultat czteroletnich badań przerósł wszelkie oczekiwania! Okazało się, że aż 8 na 10 biorących udział w eksperymencie gatunków grzybów podwajało swój plon po wystawieniu na impulsy elektryczne o mocy odpowiadającej uderzeniom piorunów.

Ciekawostka: Po porażeniu prądem najszybciej rosły popularne w Japonii grzyby nameko i shiitake, które niemalże podwajały swój plon!

Dlaczego jednak grzyby rosną po kontakcie z wysokim napięciem? Tego nadal nie wiadomo! Autorzy badania przyjęli hipotezę, jakoby zwiększony wzrost i rozmnażanie grzybów miało być odpowiedzią na zagrożenie. W końcu zwiększona liczebność osobników przekłada się na większe szanse na przeżycie gatunku. Podczas badania odkryto, że bezpośrednio po kontakcie z impulsem elektrycznym wydzielanie protein i enzymów w strzępce grzyba na moment ustaje, aby później ruszyć ze zdwojoną siłą.

 

Elektryfikacja Etiopii zaczęła się od… krzeseł elektrycznych

Elektryczność dotarła do Etiopii dopiero w 1896 roku. Ten fakt sam w sobie nie jest ciekawostką, jednak okoliczności, które wpłynęły na decyzję o sprowadzeniu jej do tego afrykańskiego państwa sprawiają, że włos jeży się na głowie. Otóż za początkami elektryfikacji Etiopii stoją… krzesła elektryczne!

To nie żart! W 1896 roku miłościwie panującego cesarza Menelika II (z imieniem też nie żartujemy!) zafascynowała nowinka techniczna, jaką było wynalezione zaledwie 5 lat wcześnie krzesło elektryczne. Władca kazał sprowadzić do kraju trzy sztuki tych machin, aby w widowiskowy sposób pozbywać się skazanych na śmierć przestępców.

Dopiero na miejscu wyszedł na jaw jeden drobny szczegół, który wcześniej umknął cesarskim urzędnikom. Okazało się, że krzesło elektryczne bez prądu traci swoją najważniejszą funkcję i na niewiele się zda w etiopskich więzieniach.

W oczekiwaniu na elektryczność jedno z krzeseł pełniło przez pewien czas zaszczytną funkcję cesarskiego tronu, a pozostałe dwa kurzyły się w pilnie strzeżonym skarbcu. W międzyczasie władca wraz z całym dworem postanowił zgłębić wiedzę na temat elektryczności. Proces ten przebiegł na tyle skutecznie, że w ciągu kolejnych lat swoich rządów silnie zmotywowany Menelik II zelektryfikował znaczną część Etiopii!

 

Panele słoneczne są stałym elementem baz kosmicznych i satelitów

Na długo zanim fotowoltaika wylądowała na dachach naszych domów, używano jej jako źródła zasilania w wysyłanych na podbój kosmosu satelitach! Nic w tym dziwnego – na orbicie okołoziemskiej promieniowanie słoneczne występuje przez 99% czasu!

O tym rozwiązaniu przypomniał sobie brytyjski Departament Biznesu, Energii i Strategii Przemysłowej poszukujący sposobów na osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku.

Czy zatem w najbliższym czasie mamy szansę na pozyskiwanie energii „z kosmosu”?

Jak twierdzą badacze z Frazer-Nash Consultancy Ltd., jest to całkiem możliwe! Koncepcja opiera się na technologii na umiejscowieniu na orbicie okołoziemskiej grupy wyposażonych w panele słoneczne satelit, każda z nich o średnicy 1,7 km. Jak jednak pobrać wyprodukowaną energię z paneli oddalonych od powierzchni Ziemi o dziesiątki kilometrów? Tutaj z pomocą przychodzi technologia bezprzewodowej transmisji mocy! Pozyskana energia elektryczna na bieżąco przekształcana byłaby w fale radiowe o częstotliwości od 1 do 10 GHz i przesyłana do umieszczonej na Ziemi anteny prostowniczej. Ta z kolei na powrót przemieniałaby fale w energię elektryczną. Brzmi skomplikowanie!

Wedle wstępnych obliczeń, z jednej satelity można pozyskać około 2 GW energii elektrycznej. Przeniesienie produkcji energii w kosmos podniosłoby także bezpieczeństwo kluczowej dla kraju infrastruktury energetycznej. W końcu atak na cel umieszczony na orbicie jest o wiele trudniejszy niż zorganizowanie ostrzału instalacji na Ziemi.

Na ten moment rząd Wielkiej Brytanii ma zamiar przeznaczyć 16,3 miliarda funtów na kontynuację prac nad pierwszymi „kosmicznymi elektrowniami”. Plany są ambitne, gdyż przewidują, że już za 18 lat na naszej orbicie powstałyby pierwsze takie systemy.

 

Pierwsza przydomowa elektrownia powstała już w XIX wieku

Dziś już nikogo nie dziwią małe instalacje fotowoltaiczne, produkujące energię na prywatne potrzeby domowników. Jednak o własnej, taniej energii ludzie marzyli już od momentu, kiedy pierwsze żarówki z pracowni Thomasa Edisona zaczęły pojawiać się w domach!

Jednym z marzycieli, który jako pierwszy zrealizował śmiały pomysł o małej, przydomowej elektrowni był urodzony w 1810 r. angielski inżynier, sir William Armstrong. Ten majętny wynalazca pochwalić się mógł bogatą karierą wynalazcy, tytułem barona, malowniczym dworkiem w Craigside i… ogromną kolekcją dzieł sztuki.

To właśnie zgromadzone w posiadłości obrazy i rzeźby stały się główną motywacją, która pchnęła Armstronga w kierunku prac nad własnym źródłem energii. Uwielbiał chwalić się swoją kolekcją podczas przyjęć i spotkań organizowanych dla angielskiej śmietanki towarzyskiej. Niestety, po zmroku detale zgromadzonych w dworku obrazów były słabo widoczne, nawet mimo dziesiątek świec oświetlających prywatną galerię. Frustracja na ten stan rzeczy rosła w baronie z miesiąca na miesiąc, jednak postępująca w odległej Ameryce elektryfikacja zaszczepiła w nim pewien śmiały pomysł…

Inspirację do stworzenia domowej elektrowni była tzw. turbina Thomsona. W celu pozyskania energii, wynalazca przemodelował i spiętrzył strumień płynący na terenie jego posiadłości w taki sposób, aby napędzał on turbinę prądotwórczą. W ten sposób powstała pierwsza na świecie hydroelektrownia, której moc wynosiła około 4 kilowatów!

Dworek z powodzeniem został zelektryfikowany oraz zaopatrzony w komplet żarówek. Dzięki nim goście Armstronga w końcu mogli cieszyć się wieczorami pośród licznych dzieł sztuki. Wbrew pozorom, ta historia oświetleniu się nie kończy. Z biegiem lat posiadłość w Craigside dorobiła się windy, centralnego ogrzewanie, a nawet prototypowej zmywarki do naczyń!

Historia sir Williama Armstronga pokazuje nam, że marzenia o własnej, taniej energii nie są nowe. Przez wieki ludzie poszukiwali sposobów na wykorzystanie dostępnych zasobów w celu poprawy jakości życia i komfortu. Dzięki jego pionierskim eksperymentom z przydomową hydroelektrownią, możemy czerpać inspirację do poszukiwania nowych, zrównoważonych rozwiązań energetycznych.

 

Podobało się? No wiemy!

Uff, to by było na tyle! Teraz, gdy nasza podróż dobiega końca pozostaje zastanowić się nad tym, ile niespodziewanych odkryć jeszcze na nas czeka! Możemy być pewni, że odkrycia i eksperymenty nadal będą prowadzić nas w dziwne rejony nauki… Być może nie zmienią one świata, ale zawsze dostarczą nam tematów do dyskusji.

Jeśli chcesz poznać więcej ciekawostek o energii, zaobserwuj nasz fanpage! To właśnie tam dzielimy się tym, co niesamowite 😉

 

Tekst i opracowanie: Julia Szafran

Jak zdobyć do 70% zwrotu kosztów inwestycji?

Transformacja energetyczna stawia przed polskimi przedsiębiorstwami niemałe wyzwania. Konieczność wprowadzenia nowych technologii, ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i oszczędności energii wymaga znacznych nakładów finansowych. Jednym z rozwiązań, które mogą wesprzeć inwestycje w efektywną transformację, jest kredyt ekologiczny. W tym artykule poznasz zasady programu Kredyt Ekologiczny (FENG) i jak dowiesz się, jakie możliwości finansowania oferuje. 

 

Czym jest Kredyt Ekologiczny?

Program Kredyt Ekologiczny, realizowany przez Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) na lata 2021-2027, to inicjatywa mająca na celu wspieranie energooszczędnych inwestycji. 

Jak możemy przeczytać na stronie internetowej organizatora akcji – Banku Gospodarstwa Krajowego: Pomimo, że nazwa programu brzmi „Kredyt Ekologiczny”, jest to dotacja polegająca na spłacie części kredytu inwestycyjnego w formie bezzwrotnej dotacji. 

Idea programu opiera się na przyznawaniu dotacji wypłacanej w postaci premii ekologicznej. Ma ona służyć spłacie części kredytu zaciągniętego przez przedsiębiorstwo na cele energooszczędnych modernizacji. Co ważne, premia przyznawana będzie jedynie w przypadku, gdy kredyt został udzielony w banku komercyjnym współpracującym z BGK. Ten model finansowania inwestycji sprawdził się już w przypadku kredytu technologicznego, orgaznizowanego przez BGK w poprzednich latach.  

 

Kto może skorzystać z Kredytu Ekologicznego?

Adresatami programu Kredyt Ekologiczny są przedsiębiorstwa z sektora MŚP (mikro, małe i średnie) oraz small mid-caps (firmy do 499 pracowników) i mid-caps (do 3000 pracowników). Program zakłada zatem pomoc dla szerokiego zakresu działalności, które planują poprawić swoją efektywność energetyczną. 

 

Na co można uzyskać Kredyt Ekologiczny?

Wedle przedstawionych przez organizatora założeń, dotacje uzyskane w ramach programu Kredyt Ekologiczny można wykorzystać na różne cele związane z poprawą efektywności energetycznej. 

Jak czytamy na stronie organizatora programu, „dofinansowaniem mogą być objęte poniższe wydatki przeznaczone na realizację inwestycji ekologicznej: 

  • nabycie środków trwałych, 
  • zakup materiałów i opłacenie robót budowlanych, 
  • nabycie wartości niematerialnych i prawnych, w formie patentów, licencji, know-how, a także innych praw własności intelektualnej, 
  • raty z tytułu umowy leasingu, 
  • studia, ekspertyzy, koncepcje i projekty techniczne wykonane przez doradców zewnętrznych, związanych z realizowanym projektem.” 

 Nasi klienci biorący udział w poprzedniej edycji programu najczęściej decydowali się na:  

  • Modernizację infrastruktury, w tym wymianę energochłonnych urządzeń produkcyjnych 
  • Termomodernizację budynków pozwalającą na zmniejszenie zużycia energii potrzebnej do ich ogrzewania i chłodzenia. 
  • Modernizację systemów i instalacji przemysłowych, w tym poprawę efektywności energetycznej poszczególnych procesów produkcji. 
  • Dobór i montaż instalacji OZE, takich jak panele fotowoltaiczne, pompy ciepła i magazyny energii. (Uwaga! Taka instalacja OZE może wytwarzać prąd wyłącznie na potrzeby własne wnioskodawcy!) 
  • Zakup i wdrożenie nowoczesnych systemów sterowania energią.  
  • Modernizację systemów klimatyzacji, wentylacji i chłodzenia. 

 

Na jakie dofinansowanie mogą liczyć uczestnicy?

W tegorocznym naborze dofinansowanie udzielane w formie bezzwrotnej dotacji może pokryć od 25% do nawet 80% wartości poniesionych kosztów kwalifikowalnych. Wysokość dofinansowania uzależniona będzie od rodzaju wydatku, wielkości przedsiębiorstwa oraz lokalizacji inwestycji.  

Maksymalna do uzyskania w Kredycie Ekologicznym kwota dotacji może wynieść równowartość 50 mln EUR. 

 

Jak uzyskać kredyt ekologiczny?

Aby ubiegać się o dofinansowanie, przedsiębiorstwo musi spełnić określone wymagania. Kredyt ekologiczny otrzymamy m.in. pod warunkiem przeprowadzenia audytu energetycznego, który uzasadni potrzebę przeprowadzenia modernizacji oraz określi listę i zakres sugerowanych rozwiązań.  

Warunkiem koniecznym jest również energooszczędność. Aby otrzymać finansowanie w ramach programu, planowana modernizacja musi przynieść przynajmniej 30% oszczędności energii. 

Ponadto, przedsiębiorstwo musi posiadać zdolność kredytową, która zostanie zbadana przez bank komercyjny udzielający kredytu na realizację inwestycji. Obowiązkowe jest również wniesienie wkładu własnego na pokrycie kosztów kwalifikowanych w projekcie. Co ważne, pieniądze te nie mogą pochodzić ze środków publicznych. 

 

Kredyt ekologiczny – terminy naboru

W 2024 roku dwukrotnie będziemy mieli szansę zgłoszenia się do programu. Pierwszy nabór wniosków do programu Kredyt Ekologiczny rozpocznie się 25 kwietnia 2024 r. i potrwa do 25 lipca 2024 r.  

Nie znamy jeszcze daty otwarcia drugiej tury naborów – organizator podaje jedynie orientacyjnie, iż nastąpi ono w III kwartale 2024 roku.  

 

Podsumowanie

Kredyt Ekologiczny to doskonałe rozwiązanie dla przedsiębiorstw, które poważnie podchodzą do transformacji energetycznej. Dzięki programowi dofinansowań, polskie firmy mogą uzyskać atrakcyjne finansowanie na projekty związane z poprawą efektywności energetycznej i redukcją emisji gazów cieplarnianych.  

Choć w celu zdobycia dofinansowania przedsiębiorstwo musi dokładnie zaplanować swoje działania oraz zlecić audyt energetyczny, wysiłek ten może przynieść duże korzyści zarówno dla biznesu, jak i dla środowiska naturalnego. 

Marzy Ci się Kredyt Ekologiczny? Pomożemy Ci go uzyskać! Skontaktuj się z nami i zawalcz o usprawnienia w Twojej firmie. 

 

 

Kontakt

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 883 747 577

e-mail:  info@efektywniej.pl

 

Jeśli śledzicie naszego bloga, z pewnością nie umknęła Wam nasza ostatnia publikacja, w której poruszaliśmy kwestie poszukiwań sposobów na obniżenie wartości EP w nowobudowanych blokach mieszkalnych.  

Co jednak w przypadku, kiedy musimy działać na dużo mniejszej skali? Zapraszamy za kulisy naszej ostatniej realizacji! 

 

Obniżanie wartości EP – case study

W grudniu 2023 zgłosił się do nas deweloper z Wrocławia borykający się z problemem osiągnięcia wymaganej wartości zapotrzebowania na energię pierwotną (EP) przez nowopowstające domki jednorodzinne. 

Zgodnie z Dz.U.2022.1225 (tzw. Warunki Techniczne) oddawane do użytku domy wolnostojące nie mogą przekraczać zapotrzebowania na energię pierwotną równego 70 kWh/m2/rok. Tak niski wskaźnik jest trudny do osiągnięcia nawet przy zaangażowaniu technologii OZE. Z zespołem przystąpiliśmy do obliczeń, aby w pierwszej kolejności ustalić, w którym miejscu jesteśmy, jeżeli chodzi o wskaźnik EP.  Na nowopowstającym osiedlu, każdy domek wyposażony jest w kocioł gazowy kondensacyjny na potrzeby ogrzewania i ciepłej wody użytkowej.  Sytuacja zastana nie była zbyt kolorowa. Mimo zastosowania energooszczędnych materiałów i rozwiązań, wskaźnik EP każdego z wziętych pod lupę domków oscylował w okolicach 97,50 kWh/m2/rok. Do wskaźnika 70 EP nieco jeszcze brakowało.  

Jednym z pomysłów na zmniejszenie wskaźnika EP było wdrożenie systemu sterowania grzewczym oraz centralną ciepłą wodą użytkową na podstawie Programu SAE Rozwiązania SAE pasowały nam tu doskonale, ze względu na prosty cel realizacji. Wystarczy zminimalizować projektowane zużycie energii cieplnej na potrzeby c.o. i c.w.u. nie pogarszając przy tym komfortu cieplnego przyszłych mieszkańców. Program SAE bazuje na wdrożeniu inteligentnego systemu sterowania energią cieplną wspomaganego automatyką montowaną na funkcjonujących w budynku systemach grzewczych. 

Jaki był efekt naszych obliczeń? 

Wskaźnik EP pojedynczych domków po wdrożeniu systemu SAE wyniósł 66,70. Tym samym udało się z niewielką nawiązką spełnić wymagane normy i tym samym uzyskać pozwolenie na użytkowanie.  

Więcej o rozwiązaniach SAE w nowopowstających budynkach przeczytacie w naszym artykule Jak osiągnąć wymagany wskaźnik EP dla nowych budynków? 

 

Kontakt

Kontakt Efektywniej

Efektywniej sp. z o.o.

pl. Wolności 7b, 50-071 Wrocław

tel.: 537 949 555

e-mail: programsae@efektywniej.pl